Więcej takich tematów na stronie głównej Gazeta.pl.
We W�oszech, aby wejść do kina, teatru, na basen i do restauracji trzeba okazać certyfikat szczepienia, tzw. Green Pass, który wydawany jest na podstawie szczepienia, wyleczenia z wirusa lub negatywnego wyniku testu. Od piątku wymóg ten obowiązuje w miejscach pracy. To właśnie do tego faktu nawiązał Marco Ferrigno, twórca tradycyjnych szopek z Neapolu. W witrynie jego warsztatu stanęły figury misternie wyrzeźbionych Trzech Króli, którzy w rękach trzymają certyfikaty z kodem QR.
"Trzej mędrcy przybywają w tym roku z paszportem COVID" – tak media podsumowały pomysł słynnego szopkarza.
Powrót do wyczekiwanej normalności
"Do neapolitańskiej szopki postanowiliśmy wprowadzić ważną nowość: postać Trzech Króli z certyfikatem COVID-19. To dla nas sposób na uwiecznienie nie tylko tej szczególnej chwili w naszym życiu, która wystawiła wszystkich na próbę, ale także pokazanie, że dzięki przepustce możemy wrócić do naturalności i wolności, na które tak długo czekaliśmy" - napisał na Instagramie Marco Ferrigno.
"Mam nadzieję, że w ten sposób udało mi się wywołać choćby mały uśmiech" – dodał.
Szopka mistrza Ferrigno wywołała jednak kontrowersje. Jak donosi "La Repubblica", antyszczepionkowcy oskarżają go o "wspieranie kampanii przestępczego rządu".
Najsurowsze przepisy antyepidemiczne w Europie
We Włoszech od piątku obowiązuje przepis, że tylko te osoby, które posiadają tzw. zieloną przepustkę wystawioną na podstawie szczepień, wyzdrowienia z COVID-19 lub negatywnego testu wykonanego w ciągu 48 godzin, mogą wejść do zakładu pracy. Decyzja rządu Mario Draghiego w tej sprawie została ogłoszona miesiąc temu. To najsurowsze przepisy antyepidemiczne w Europie.
Pracownik, który złamie przepis i wejdzie do pracy bez okazania przepustki, może zostać ukarany mandatem w kwocie od 600 do 1500 euro (od ok. 2700 do 6500 zł). Pracodawcy natomiast za brak nadzoru mogą zostać ukarani karą grzywny od 400 do 1000 euro (od ok. 1800 do 4500 zł)
We Włoszech dwie dawki szczepionki przyjęło 80 proc. społeczeństwa. Jak donosi Corriere della Sera, rząd nie ma zamiaru obniżać poprzeczki i wyznaczył nowy cel. Zakłada, żeby wyszczepić 90 procent populacji.
Źródło: "La Repubblica", vesuviolive.it, .positanonews.it
