Benedict Cumberbatch dla Gazeta.pl: 9-latek na tym planie mnie poprawia�. Za ka�dym razem

Mo�esz by� znanym na ca�ym �wiecie aktorem, mo�esz mie� na koncie dwie nominacje do Oscara, mo�esz wreszcie m�wi� g�osem smoka. A i tak na planie kolejnej produkcji b�dzie ci� poucza� dziewi�ciolatek. Benedict Cumberbatch opowiada w wywiadzie dla Gazety.pl o swoim najnowszym serialu "Eric", kt�ry 30 maja pojawi si� na Netfliksie.

"Eric" od Benedicta Cumberbatcha wymagał wiele przygotowań. Poza zbudowaniem psychologicznie wiarygodnej postaci zrozpaczonego ojca z uzależnieniami brytyjski aktor musiał m.in. wyćwiczyć nowojorski akcent, nauczyć się obsługi kukiełek rodem z "Muppetów" i wyćwiczyć głosy dla trzech różnych postaci - Vincenta, tytułowego Erica i Buga. O tym, jak wyglądała praca na planie, opowiedział mi w krótkim wywiadzie, który w całości można obejrzeć poniżej:

Zobacz wideo Cumberbatch zdradził nam, czego nie chce nigdy więcej robić na planie filmowym. "Prywatnie kocham"

Poprosiliśmy Benedicta Cumberbatcha o jedną rzecz. Zrobił to z uśmiechem

Benedict Cumberbatch to jeden z najbardziej wziętych, rozpoznawalnych i wszechstronnych brytyjskich aktorów swojego pokolenia. Od lat bowiem z sukcesami prowadzi karierę po obu stronach oceanu. Serca telewizyjnych widzów zdobył m.in. grając słynnego Sherlocka Holmesa w głośnym serialu BBC z 2010 roku, a teraz znany jest także z popularnych filmów rozrywkowych Marvela, gdzie wciela się w Doktora Strange'a. Nie musi pojawiać się na ekranie osobiście, by robić wrażenie - w "Hobbicie" Petera Jacksona użyczył głosu aż dwóm postaciom: smokowi Smaugowi i samemu Sauronowi. Co ciekawe, jako pierwszy brytyjski aktor wcielił się w Stephena Hawkinga w telewizyjnym dramacie "Hawking" z 2004 roku - właśnie ta rola uważana jest za przełomową dla jego kariery.

Już w 2011 roku Cumberbatch zagrał w dwóch nominowanych do Oscara filmach, "Czasie wojny" i "Szpiegu". Tylko w 2013 roku zachwycił rolą Khana w produkcji "W ciemność. Star Trek", a także zagrał w nagrodzonym przez Amerykańską Akademię Filmową "Zniewolonym" oraz "Piątej władzy" i "Sierpniu w hrabstwie Osage". Rok później wcielił się w Alana Turinga w "Grze tajemnic", co przyniosło mu pierwszą nominację do Oscara i wiele innych wyróżnień. To, że sprawdza się w graniu postaci historycznych, udowodnił, wcielając się jeszcze m.in. w Vincenta Van Gogha, króla Ryszarda III, słynnego z rysunków wielkookich, uczłowieczonych kociąt artystę Louisa Waina (dlatego w wywiadzie pytam go o pracę z kotami) czy doradcę premiera Borisa Johnsona, Dominica Cummingsa.

Cumberbatch w ciągu trwającej od 20 lat z okładem kariery zawodowej zdobył statuetkę Emmy, 11 innych nagród oraz 52 różne nominacje. Tak konkretnie to ma na koncie m.in. po dwie nominacje do Oscarów (za "Psie pazury" oraz wspomnianą już "Grę tajemnic") i nagród BAFTA, a także cztery do Złotych Globów. Warto wspomnieć, że to za granie Sherlocka Holmesa zdobył prestiżową statuetkę Emmy, a tytułowa rola w miniserialu "Patrick Melrose" przyniosła mu telewizyjną BAFTĘ dla najlepszego aktora. Po obejrzeniu wszystkich odcinków produkcji śmiało wnioskuję, że lawinę nominacji powinna przynieść mu także kreacja w najnowszym serialu Netfliksa pt. "Eric".

"Eric". O czym jest nowy serial Netfliksa z Benedictem Cumberbatchem w roli głównej?

Benedict Cumberbatch w "Ericu" gra Vincenta Andersona. To jeden z najlepszych nowojorskich lalkarzy i twórcą niezwykle popularnego programu telewizyjnego dla dzieci "Good Day Sunshine". Jest niezwykle inteligentny i charyzmatyczny, ale też narcystyczny, przez co w pracy bywa nieprzewidywalny. Od lat ma problemy z uzależnieniami i trudną relację ze swoimi bogatymi, ale emocjonalnie niedostępnymi rodzicami. Niestety po założeniu rodziny sam nie unika błędów - zaniedbuje żonę Cassie i dziewięcioletniego syna Edgara. Właśnie na zaginięciu chłopca skupia się główny wątek serialu, do którego scenariusz stworzyła nagrodzona statuetką Emmy brytyjska scenarzystka Abi Morgan, która znana jest z takich projektów jak "Czas prawdy", "Wstyd" czy "Żelazna Dama".

Tym razem akcję w Nowym Jorku lat 80. i na kanwie rodzinnego dramatu zbudowała rasowy, utrzymujący w napięciu i wielopoziomowy thriller. Po pierwsze, pogrążający się w rozpaczy i urojeniach Vincent fiksuje się na rysunkach Edgara, który stworzył na nich wielkiego niebieskiego potwora - ten ma na imię Eric i jest tu personifikacją wszystkich lęków, błędów i rozterek głównego bohatera. Vincent go widzi i z nim rozmawia, dochodzi też do wniosku, że jeśli go zbuduje naprawdę i pokaże w swoim programie, Edgar wróci do domu.

Po drugie, chłopca jednocześnie poszukuje jego zrozpaczona matka Cassie Anderson (Gaby Hoffmann) i nieustępliwy detektyw Michael Ledroit (McKinley Belcher III), który 20-letnie doświadczenie z wydziału narkotykowego wykorzystuje w jednostce ds. zaginięć. Po trzecie, to on odkrywa powiązania pomiędzy zaginięciem innego chłopca i aferą sięgającą wysokich szczebli we władzach miejskich. Obie sprawy dodatkowo łączą się z narastającym w Nowym Jorku kryzysie: miasto tonie w niewywożonych na czas śmieciach, a do tego ratusz nie ma żadnych pomysłów, jak pomóc coraz większej liczbie osób w kryzysie bezdomności - a to bardzo ważny tutaj wątek. W serialu dzieje się naprawdę dużo więcej, a każdy z odcinków jednocześnie imponuje nie tylko grą aktorską i scenariuszem, ale m.in. poziomem odwzorowania realiów epoki - by znaleźć jak najbardziej wiarygodne plenery, ekipa musiała kręcić nawet na Węgrzech, albowiem Nowy Jork przez ostatnich 40 lat bardzo się zmienił. Wszystkie odcinki serialu dostępne w serwisie Netflix od 9 rano 30 maja.

Wi�cej o: