Jan �piewak skrytykowa� Marka Czy�a. Posz�o o zarobki prowadz�cego "19.30"

Marek Czy� w kilku wypowiedziach przyzna�, �e formalnie nie jest pracownikiem TVP, a jedynie w�a�cicielem firmy, kt�ra �wiadczy us�ugi dla publicznego nadawcy. W zwi�zku z tym nie zdecydowa� si� na ujawnienie swoich zarobk�w. Spraw� ponownie wyci�gn�� aktywista Jan �piewak, kt�ry skrytykowa� za to dziennikarza. Jednak nie wszyscy s� takiego samego zdania.

Po zmianie władz w Telewizji Polskiej w natychmiastowym trybie wyłączono przekaz TVP Info oraz TVP3, a wydania "Wiadomości", "Teleexpressu" i "Panoramy" nie zostały wyemitowany. Główny dziennik telewizyjny Telewizji Polskiej został zastąpiony przez program "19.30", a jego pierwszym prowadzącym został Marek Czyż.

Więcej ciekawych artykułów ze świata telewizji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze? Chwilę przed telefonem od Scorsesego miała rzucić aktorstwo. Chciała szukać szerszeni. A inni?

Marek Czyż prowadzi "19.30". Nie jest etatowym pracownikiem, a jedynie współpracuje z TVP

Wielu interesują jakie są zarobki nowych pracowników TVP. Z wnioskiem o ujawnienie takich informacji wystąpił poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki, ale likwidator spółki Daniel Gorgosz odpowiedział jedynie, że dzisiejsze zarobki w TVP są niewspółmiernie mniejsze niż w czasach, kiedy rządziła tam poprzednia ekipa. Ujawnił też, że osoba, która zarabia najwięcej dostaje 35 tys. złotych.

Pytanie o pensję otrzymał także Marek Czyż, który w podcaście "Wprost Przeciwnie" powiedział, że nie jest pracownikiem TVP, co wywołało u niektórych zaskoczenie. Dziennikarz szybko wyjaśnił, że jest właścicielem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która współpracuje z Telewizją Polską, a jego wynagrodzenie to przychód z firmy, którego nie może ujawniać. 

- Nic się w tej sprawie nie zmieniło i w najbliższym czasie zdecydowanie nie zmieni. Jestem właścicielem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która świadczy usługi dla TVP. Stacja proponowała mi pracę na etacie, ale nie jestem zainteresowany taką formułą. Byłaby ona dla mnie znacznie mniej korzystna – powiedział dla Wirtualnej Polski.

Dodał również, krążące w sieci informacje o jego zarobkach to tylko plotki. - Nie mogę oczywiście ujawnić swoich dokładnych zarobków, bo to tajemnica spółki. Ale dobrze mieszczę się w widełkach, które publicznie podał likwidator. I mogę jeszcze dodać, że krążąca w sieci informacja, że zarabiam 87 tys. zł, to absolutny fake. Zarabiam monumentalnie mniej – przyznał.

Jan Śpiewak krytykuje Czyża, bo nie chce ujawnić zarobków. Nie wszyscy się z nim zgadzają

Chociaż temat był szczególnie interesujący kilka miesięcy temu, to teraz postanowił wywlec go z powrotem aktywista Jan Śpiewak. "Prezenter flagowego programu TVP mówi, że nie jest pracownikiem TVP i w związku z tym nie ujawni swoich zarobków" – napisał na portalu X, wywołując ponowną dyskusję na ten temat.

Jednak głosy internautów są podzielone i nie wszyscy zgadzają się z polemiką społecznika. Jedną z nich jest wiceprezeska fundacji Sukces Pisany Szminką Olga Legosz, która odpowiedziała na post Śpiewaka tymi słowami:

Ostatnio, jak ujawniłam, ile zarabiam ja, to mnie zje**łeś, więc musisz się zdecydować, czy jesteś za jawnością dochodów czy wszystko powyżej średniej krajowej to zło – czytamy.

Z kolei inny z użytkowników napisał: "Ale z drugiej strony, na jakiej podstawie prywatna spółka ma udostępniać wartość kontraktu? Bo co, bo kontrahentem jest publiczna spółka? Z takim wnioskiem należy uderzać do TVP".

Pojawiają się tez głosy, że taki system zatrudniania był obecny od dawna. "Wielu 'pracowników' TVP nie było i nie jest zatrudnionych przez TVP. W czasach PiS, przed i obecnie. Dominuje podzatrudnianie na śmieciówce i B2B" – napisał były pracownik TVP Info Bartosz Gonzalez.

Wi�cej o: