Alicja W�gorzewska broni "The Voice Senior". "To jest szczery i prawdziwy konkurs"

Po fali krytyki ze strony internaut�w dotycz�cej decyzji podejmowanych w "The Voice Senior" g�os zabra�a Alicja W�gorzewska. Artystka wypowiedzia�a si� na temat kryteri�w, kt�rym kieruj� si� jurorzy podczas wyboru podopiecznych.

17 lutego widzowie poznają zwycięzcę piątej edycji "The Voice Senior", czyli rozśpiewanego talent show dla osób po 60. roku życia. Zmagania tegorocznych uczestników wzbudzały wiele emocji wśród widzów, szczególnie na etapie nokautu oraz półfinału. To właśnie wtedy z programem pożegnały się ulubienice publiczności: Waleria Molenda i Bożena Mazowiecka. Decyzje jury wzbudziły ogromne niezadowolenie internautów, którzy w komentarzach wskazywali przede wszystkim na rozbieżność między ocenami występów a tym, co uczestnicy faktycznie zaprezentowali na scenie.

Zobacz wideo W "Uwierz w ducha" jest wyjątkowa scena z wyjątkową piosenką. Pierwszą taką w historii muzyki

Alicja Węgorzewska o krytyce "The Voice Senior". " To jest tak szczery i prawdziwy konkurs"

Niektórzy widzowie poszli jednak o krok dalej i oprócz krytyki samych jurorów zarzucili też producentom programu, że decyzje co do uczestników są od początku ustawione. Do tych oskarżeń odniosła się Alicja Węgorzewska w rozmowie z Plejadą. Artystka zaprzecza, by producenci w jakikolwiek sposób ingerowali w decyzje jury. "Widzowie widzą nas i widzą drugą stronę w tym samym momencie, a my tego nie widzimy. I naprawdę to jest tak szczery i prawdziwy konkurs, że nikt nam nie mówi, kiedy mamy się obrócić. Te pogłoski, że to jest sterowane, że ktoś nami próbuje manipulować to nieprawda" - komentuje Węgorzewska, jednocześnie broniąc decyzji jury: "Jeśli się dziesiątki osób przesłuchuje, dziesiątki tak non stop, no to przepraszam bardzo, to ktoś musi nas chwycić za serce swoją interpretacją, swoim podejściem do utworu, a nie tylko śpiewem, bo śpiew to za mało".

Artystka wspomniała również o początkowych etapach programu, podczas których jury nie widzi występujących na scenie uczestników. "Wydaje mi się, że to jest mega sprawiedliwe, że siedzimy odwróceni i przez to, że siedzimy odwróceni, to nie mamy dodatkowych bodźców, które mogłyby nas przekonać" - dodaje. 

W sobotę do walki o tytuł Najlepszego Głosu w Polsce staną Róża Frąckiewicz i Regina Rosłaniec-Bavcevic, podopieczne Haliny Frąckowiak, Lucyna Mazur i Roman Wojciechowski z drużyny Maryli Rodowicz, Piotr Salata i Wojciech Kwiatkowski z grupy Tomasza Szczepanika oraz Tadeusz Talarek i Małgorzata Kraszkiewicz z drużyny Alicji Węgorzewskiej.

Wi�cej o: