Niewiele ponad miesiąc przed końcem 2023 roku poznaliśmy zwycięzcę "The Voice of Poland". Najlepszym głosem 14. edycji programu został Jan Górka, podopieczny Lanberry. Widzowie nie zdążyli się za bardzo stęsknić za muzyczną rywalizacją w Telewizji Polskiej, bo w sobotę 6 stycznia wystartował kolejny talent show.
W najnowszej edycji "The Voice Senior" uczestników ocenia Halina Frąckowiak, która zastąpiła Piotra Cugowskiego, Alicja Węgorzewska, Maryla Rodowicz oraz Tomasz Szczepanik. W pierwszym odcinku tzw. "przesłuchań w ciemno" nie obyło się bez wielkich zachwytów i wzruszeń. Kiedy na scenę wyszedł 74-letni Roman Wojciechowski i zaśpiewał "It's A Man's Man's Man's World" Jamesa Browna, Rodowicz nie mogła powstrzymać łez. Nad jego występem rozpływali się również widzowie show w komentarzach na Facebooku programu.
Jednak "The Voice Senior" wzbudził w komentujących też negatywne emocje. Fanom programu nie podobała się postawa Tomasza Szczepanika, lidera zespołu Pectus. W sieci pojawiły się komentarze, że juror nie zachowuje się w tej edycji odpowiednio. "Tomasz do wymiany", "jak wódz" - piszą widzowie.
Portal WP przytoczył także komentarze, w których fani programu zarzucają Szczepanikowi brak podejścia do seniorów. "Pani Maryla klasa, pani Halina klasa, ale Tomasz Szczepanik jest dla mnie nie do przejścia. On nie ma podejścia do tych seniorów, on się nie nadaje na trenera. Jestem na nie. Brakuje mi Marka Piekarczyka" - czytamy. Inny głos ubolewa, że na miejscu młodego artysty nie siedzi nieco starszy gwiazdor. "No nie mogę tego oglądać. Tomasz Szczepanik niby jest świetnym artystą, ale podczas castingów trochę jakby mu słoń na ucho nadepnął" - krytykują decyzję jurora fani.