Sztuczna inteligencja jest coraz powszechniejszym narzędziem stosowanym ze zwykłej ciekawości przez fanów popkultury. Jest wykorzystywana, by tworzyć kadry z nieistniejących wspomnień - również film�w, które nigdy nie powstały, choć ich fabuła i bohaterowie są wszystkim dobrze znani. Tak stało się w przypadku wersji "Harry'ego Pottera" wykreowanej przez AI, która została utrzymana w stylu dark fantasy z lat 80.
Zobacz też: najgorętsze modowe trendy na Avanti24.pl
Użytkownik YouTube publikujący jako SON podzielił się dwoma kompilacjami kadrów stworzonych przez sztuczną inteligencję. Widać na nich postaci znane z Hogwartu, choć jest w nich coś niepokojącego - przede wszystkim zostały postarzone przez AI, dzięki słusznej obserwacji, że w filmach fantasy z lat 80. nastolatkowie często byli grani przez trzydziestolatków (wystarczy wspomnieć m.in. Marty'ego McFly'a). Ten prosty zabieg okazał się kluczowy dla osiągnięcia pożądanego efektu. Nie zabrakło też wymyślnych, ocierających się o kicz kostiumów i filtru, który wizualnie cofnął film o dwie dekady.
Portret Harry'ego z rodzicami czy jeszcze bardziej mroczny Severus Snape niejednego przyprawi o ciarki! Niektórzy za to nie odbiegają znacząco od oryginału - choćby Bellatrix Lestrange czy Albus Dumbledore, którzy bez ingerencji AI spokojnie mogliby zagrać w produkcji osadzonej w latach 80.
Autor postanowił wygenerować nie tylko wizerunki najbardziej znanych postaci. W drugiej kompilacji pokazał, jak w budzącym grozę alternatywnym uniwersum wyglądaliby również bohaterowie drugoplanowi, m.in. Luna Lovegood, Cedrik Diggory, a nawet trzecioplanowi, jak wuj Harry'ego Vernon Dursley czy nauczycielka Quiddicha Rolanda Hooch. Zadbał też o przedstawienie popularnych scen, m.in. z latającym samochodem prowadzonym przez Wesley'a.
Internauci podkreślają, że dwa pierwsze filmy, ze względu na nikłe użycie nowych technologii i czasy, w których powstawały, nosiły już znamiona dark fantasy. Twierdzą też, że fabuła szczególnie ostatnich części "Harry'ego Pottera" ma więcej wspólnego z tym gatunkiem, niż miłą opowieścią dla dzieci. To dlatego kadry "postarzające" film przypadły im do gustu, dobrze oddając ich zdaniem klimat serii J.K. Rowling.
Harry grany przez aktora w połowie 30. to zdecydowanie energia, jaką mają lata 80.
Pierwsze dwa filmy naprawdę mają klimat świątecznych filmów dark fantasy, dlatego lubię je najbardziej.
Dumbledore wygląda jak połączenie Richarda Harrisa i Michaela Gambona.
Wszyscy wyglądają inaczej, tylko Slytherin - jak zwykle.
- komentują fani.