"Andor": sezon 2 ju� za nied�ugo? Znamy potencjaln� dat� premiery produkcji Disney'a

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

"Andor" z miejsca wszedł na szczyt listy najlepszych produkcji na platformie Disney+. Fani spragnieni nowych odcinków z Diego Luną w roli głównej muszą uzbroić się w cierpliwość. Choć zdjęcia do kolejnego sezonu opowieści z uniwersum "Gwiezdnych Wojen"  już trwają, to na premierę musimy trochę poczekać.

Czytaj także:

Będą nowe "Gwiezdne Wojny". Twórcy są powiązani z "Watchmen" i Marvelem

"Andor" - ile odcinków będzie miał drugi sezon? Produkcja serialu jest podzielona na cztery bloki

"Andor", serial, który trafił do serc fanów "Gwiezdnych Wojen", powróci w dość nietypowym formacie. Widzowie będą mogli śledzić poczynania bohaterów... przez cztery kolejne lata po wydarzeniach z pierwszego sezonu. Ten nietypowy zabieg fabularny wpłynął także na proces produkcji. Druga odsłona przyg�d Cassiana będzie składać się z 12 odcinków, które będą nagrane w czterech blokach. Oznacza to, że reżyserowie będą pracować nad trzema epizodami, odpowiadającymi za serialowy rok. 

Taki podział prac jest ekscytujący dla Tony'ego Gilroya. – Spojrzeliśmy na to i stwierdziliśmy: Wow, to będzie interesujące, jeśli każdy z tych bloków przedstawi wydarzenia innego roku – przyznał reżyser. – Z każdym kolejnym tercetem zbliżamy się o rok [do finału] – podkreślił. Warto przypomnieć, że postać Cassiana Andora pojawiła się po raz pierwszy w filmie "Łotr 1". Serial opowiadający o jego przygodach jest prequelem tej produkcji.

Czytaj także:

Carrie Fisher przez dekadę nie rozmawiała ze swoją słynną matką. Powód zasmuca

"Andor": kiedy nowe odcinki? Na premierę musimy trochę poczekać

Jak wynika z najnowszych doniesień, zdjęcia do kolejnego sezonu "Andoru" już trwają. Przyznał to sam Tony Gilroy jeszcze przed finałem pierwszej odsłony produkcji. Ostatni klaps będzie można usłyszeć na planie w sierpniu 2023 roku, Co to oznacza? Dla fanów serialu nie jest to zbyt dobra wiadomość. Potencjalna premiera drugiej części będzie miała miejsce najwcześniej za dwa lata. Gilroy przyznał również, że nie ma prawie żadnych szans na przyspieszenie produkcji. – Jedyne miejsce, w którym można przyspieszyć premierę, to postprodukcja, a jedynym sposobem na przyspieszenie postprodukcji są pieniądze. A budżet jest ściśle określony – podsumował reżyser.