W najnowszym sezonie "The Crown" pojawi� si� polski akcent. Scena wzbudza kontrowersje

Najnowszy sezon serialu "The Crown", kt�ry opowiada o �yciu rodziny kr�lewskiej przenosi nas w realia lat dziewi��dziesi�tych. Widzowie w tej serii maj� okazj� zobaczy� polski akcent, ale nie ka�demu przypad� do gustu. W sieci pojawi�y si� komentarze, �e ta scena stawia Polak�w w z�ym �wietle.

Na platformie streamingowej Netflix pojawił się długo wyczekiwany 5. sezon serialu "The Crown". Fabuła rozpoczyna się w 1992 roku i skupia się przede wszystkim wokół postaci księżnej Diany. Opowiada o jej wewnętrznych rozterkach, burzliwych relacjach z księciem Karolem oraz pozostałymi członkami rodziny królewskiej. Tłem wydarzeń są nowe wyzwania polityczne, przed którymi staje Elżbieta II sprawująca w tamtym czasie rządy od niespełna 40 lat.

Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Polka zagrała w piątym sezonie "The Crown"

W pierwszych minutach drugiego odcinkach nieoczekiwanie słychać język polski, którym posługuje się polska reporterka, w którą wcieliła się Joanna Ignaczewska. Scena odgrywa się na wyścigach. Widzimy dziennikarkę z Polski, która ma przeprowadzić wywiad z księciem Filipem (Jonathan Pryce).

"Co on, głuchy jest? Gdzie on się tak rozgląda?" - takie aroganckie słowa padają z ust bohaterki na temat monarchy. Netflix opatrzył ten fragment wymownymi napisami: [speaking polish].

Zobacz wideo Netflix pokazał zwiastun do piątego sezonu "The Crown". Zaczyna się od pożaru

Fani serialu ucieszyli się, słysząc w produkcji polski akcent. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z takiego przedstawienia polskiej dziennikarki. Niektórzy mówią, że to próba ośmieszania naszego kraju. Część widzów mówi także, że przykro ogląda im się tę scenę, widząc jak zachowuje się ta bohaterka.

Nie wszyscy jednak pozytywnie odebrali tę kwestię, sugerując, że nadwiślański kraj został w ten sposób ośmieszony. Nie brakuje osób, które wprost mówią o "przykrym doświadczeniu", jakim było oglądanie polskiej postaci zachowującej się w taki sposób.

Postać była wzorowana na prawdziwej dziennikarce

Jednak wyszło na jaw, że scenarzyści mieli konkretne powody, by przedstawić postać w taki sposób. Pytana przez widzów Joanna Ignaczewska o to, czy jej bohaterka w rzeczywistości przeprowadzała wywiad z księciem Filipem, udzieliła szczegółowej odpowiedzi, która wszystko tłumaczy:

TAK! Postać, którą zagrałam, była wzorowana na polskiej dziennikarce, która rzeczywiście w latach 90. była na pokazie/wyścigach konnych i rozmawiała z księciem Filipem. Widziałam nawet jej zdjęcia i z materiałów archiwalnych również dowiedziałam się od reżysera, że ton tej rozmowy był podobny, choć oczywiście jest też w niej element dramaturgii scenariusza!
 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

Wi�cej o: