Netflix dosta� kolejny pozew. Tym razem od kochanki Pablo Escobara. M.in. za scen� erotyczn� z rewolwerem

Virginia Vallejo, czyli by�a kochanka Pabla Escobara, uzna�a, �e jej relacja z Escobarem zosta�a b��dnie przedstawiona w popularnym niegdy� serialu "Narcos", wi�c pozwa�a Netflixa i Gaumont Television. Zaskar�y�a ich o trzy r�ne sceny, w tym za sekwencj� erotyczn� z rewolwerem.
Zobacz wideo

Virginia Vallejo w latach 80. była jedną z najpopularniejszych dziennikarek telewizyjnych w Kolumbii. Swoją znajomość z narkotykowym baronem opisała w ksi��ce "Kochając Pabla. Nienawidząc Escobara". Uznała, że twórcy serialu "Narcos" przekłamali ich relację, przez co widzowie zostali wprowadzeni w błąd.

Ebook "Kochając Pabla. Nienawidząc Escobara" jest dostępny w Publio.pl >>

Była kochanka Escobara pozywa Netflix za "Narcos"


Virginia Vallejo była także osobą, która pomogła Escobarowi prowadzić jego krótką karierę polityczną, a potem współpracowała z amerykańskimi i kolumbijskimi władzami.

W swoim pozwie przeciwko Netfliksowi zwraca uwagę na trzy różne sceny z bohaterką na niej wzorowaną, które w jej mniemaniu nie oddają rzeczywistości. Sporna jest między innymi scena erotyczna pomiędzy Valerią Valez a Escobarem z trzeciego odcinka pierwszego sezonu serialu, którą oparto na jej książce. W tej sekwencji podczas intymnego zbliżenia pomiędzy bohaterami używany jest rewolwer, co ponoć nie oddaje prawdziwego przebiegu wydarzeń. Sędzia Michael Moore z Sądu Okręgowego na Florydzie w czasie rozprawy 24 maja zgodził się z jej roszczeniem w przypadku tej sekwencji - podaje "The Hollywood Reporter".

>>>Escobar potrafił zjednywać sobie ludzi. Tych, którzy się nie podporządkowali, zabijał<<<

Sąd jednak nie uznał, że zastrzeżenia Vallejo w przypadku dwóch innych scen są uzasadnione. Dziennikarka uważa bowiem, że to jak w serialu pokazano spotkanie Valerii i żony Escobara w trakcie jednego z politycznych rautów również nie odpowiada faktycznemu przebiegowi wydarzeń. Zdaniem sądu powódka nie dostarczyła odpowiednich dowodów na potwierdzenie swoich racji i nie opisała tego dostatecznie jasno w pozwie.

Podobnie jest w przypadku serialowego ataku M-19 na Pałac Sprawiedliwości w Kolumbii. Virginia Vallejo podkreśla, że gdy ukazywała się jej książka, nie było pewności co do tego, że to Escobar za nim stoi. Niemniej ten wniosek oddalono, bo "powód nie stwierdził jasno, że "Narcos" przedstawia jakiekolwiek zdarzenia, poza faktami w tym odcinku”.

Sędzia uznał także, że "Postać Valerii Vales jest artystycznie istotna dla "Narcos" i nie jest jednoznacznie myląca" ostatecznie oddalając większość roszczeń dziennikarki, która obecnie pracuje dla "Russia Today".

>>>Nowy horror na Netfliksie powoduje, że ludziom robi się niedobrze. Nie tylko sceny z wymiotami są zbyt realistyczne<<<

W ubiegłym roku Netfliksa pozywał także... Kościół satanistyczny. A to z powodu posągu diabła, który umieszczono w serialu "Sabrina".  Staniści uznali, że użyto na nim wizerunku, który jest symbolem ich zgrupowania. Tylko w tym roku Netflix uniknął choćby pozwu o plagiat związanego z serialem "Stranger Things".  Reżyser Charlie Kessler wycofał zarzuty wobec twórców, bo zrozumiał, że pomysł, który podchwycił Netflix, nie był oparty na jego krótkometrażowym filmie. 

W pozwie Kessler napisał, że w kwietniu 2014 roku spotkał się z braćmi Mattem i Rossem Dufferami na festiwalu filmowym w Tribeca. Twierdził, że tam opowiedział im o pomyśle na film fabularny "The Montauk Project", oparty na jego filmie krótkometrażowym "Montauk". Idea miała być podobna do zarysu fabuły "Stranger thigs", który miał premierę na platformie Netflix dwa lata później.

Wi�cej o: