W trzecim odcinku twórcy serialu "Gra o tron" pokazali efekt pracy 750 osób, który zaowocował największą sfilmowaną sceną bitewną w historii telewizji (odcinek s08e03, który - jak teraz wiemy - ma tytuł "The Long Night", trwał 82 minuty). Wielu bohaterów nie przeżyło.
Co dalej? Uwaga, dalej znajdują się spoilery dla tych, którzy nie widzieli trzeciego odcinka.
"Wygraliśmy wielką wojnę. Teraz wygramy ostatnią" - mówi Emilia Clarke, która gra Daenerys. Widać, że nie tylko ona szykuje się do walki - Cersei (Lena Headey) wie, że teraz ona będzie musiała zmierzyć się z Matką Smoków.
Ósmy sezon "Gry o tron" liczy sześć odcinków, więc jesteśmy już na półmetku. Czwarty odcinek, który będzie można zobaczyć w nocy z niedzieli na poniedziałek w HBO i HBO GO, będzie trwał 78 minut. Po nim zostaną już tylko dwa, w tym wielki finał - 19 maja.
Tydzień po emisji ostatniego odcinka serialu "Gra o tron" będzie można z kolei zobaczyć dokument pokazujący prace na planie pożegnalnego sezonu. Będzie zatytułowany "Gra o tron: Ostatnia warta". Brytyjka Jeanie Finlay spędziła rok z twórcami produkcji HBO, by powstał ten pożegnalny prezent dla fanów "Gry o Tron".