W grudniu 2017 roku Netflix opublikował zwiastun 4. sezonu swojej hitowej produkcji, "Narcos". Okazuje się jednak, że fani otrzymają zupełnie nowy serial, osadzony w innym miejscu i czasie oraz z innymi bohaterami.
"Narcos: Mexico" ma prezentować początki współczesnej wojny narkotykowej, powracając do jej meksykańskich korzeni. Cofniemy się do lat 80. i będziemy świadkami narodzin potęgi kartelu z Guadalajary.
Zobaczymy, jak Félix Gallardo (Diego Luna) obejmuje przywództwo, jednoczy przemytników i buduje imperium. Wtedy agent DEA, Kiki Camarena (Michael Pena), razem z żoną i synem przeprowadza się z Kalifornii do Guadalajary, gdzie szybko przekonuje się, że nowy przydział będzie bardziej wymagający niż przypuszczał. Camarena gromadzi informacje o Gallardo, coraz bardziej angażuje się w swoją misję, a nagły rozwój wydarzeń zmienia realia handlu narkotykami na lata.
W grudniu ogłoszono, że do obsady "Narcos" dołączył Michael Pena (znany z takich produkcji jak "Miasto gniewu" czy "American Hustle") oraz Diego Luna ("Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie", "I twoją matkę też").
Michael Pena zagra Kikiego Camarenę, przykładnego męża i ojca oraz agenta DEA pod przykrywką, który poprzez swoich informatorów dociera do wartościowych informacji na temat Féliksa i kartelu z Guadalajary. Szybko odkrywa jednak, że nie docenił Gallardo i jego wyrafinowanego systemu.
Michael Pena, 'Narcos: Mexico' Carlos Somonte/Netflix / Carlos Somonte/Netflix
Diego Luna wcieli się w rolę Miguela Ángela Féliksa Gallardo ("Féliksa"), szefa kartelu z Guadalajary, jednego z największych baronów narkotykowych w historii Meksyku i prekursora handlu narkotykami w tym kraju.
Diego Luna, 'Narcos: Mexico' Carlos Somonte/Netflix / Carlos Somonte/Netflix
Premiera "Narcos: Mexico" odbędzie się jeszcze w 2018 roku. Serial będziecie mogli oglądać na platformie Netflix.
Zobacz teaser "Narcos: Mexico":
OG