Zwolniony dziennikarz ujawni� tre�� maila z instrukcjami od prezeski Polskiego Radia. "Straszne dra�stwo"

Rafa� Toma�ski od przesz�o roku pracowa� w radiowej Tr�jce. W swoich programach porusza� tematy niewygodne dla rz�dz�cych, co jego zdaniem jest powodem zwolnienia go ze stanowiska. Dziennikarz ujawni� tre�� szokuj�cego maila, kt�rego mia� otrzyma� od prezeski Polskiego Radia, Agnieszki Kami�skiej.

Rafał Tomański to dziennikarz, japonista i autor kilku ksi��ek o Kraju Kwitnącej Wiśni, a także korespondent PAP w Pekinie. W 2022 roku dziennikarz trafił do radiowej Trójki. Na początku prowadził sobotni magazyn "Świat do trzeciej", w którym zajmował się polityką międzynarodową. Później został jednym z gospodarzy "Salonu politycznego" oraz "Klubów Trójki".

Zobacz wideo Jak to wszystko się zaczęło? Historia listy przebojów Trójki

Rafał Tomański ujawnił treść maila od prezeski Polskiego Radia

W ostatnich miesiącach Tomańskiego można było usłyszeć także w sobotnich "Śniadaniach w Tr�jce", gdzie rozmawiał z gośćmi na temat spraw bieżących. Jak podaje portal Onet, 12 sierpnia dziennikarz zastępował w programie Beatę Michniewicz. W studiu gościł wówczas polityk�w takich jak: Bartosz Kownacki z PiS, Katarzyna Lubnauer z KO i Marcin Kulasek z Lewicy.

Dzień przed audycją, rząd poinformował, jak będzie brzmiało pierwsze pytanie w referendum. To właśnie o "popieranie wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw" zapytał Tomański swoich gości. Dziennikarz chciał, aby słuchacze dokładnie zrozumieli, czym są owe "przedsiębiorstwa państwowe". Zagadnienie dokładnie wyjaśniła Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. "Właśnie to jest ciekawe, bo przedsiębiorstw państwowych jest w Polsce osiemnaście i wszyscy prawdopodobnie nawet o nich nie słyszeliśmy. To jest np. Poznańska Fabryka Maszyn Żniwnych "Agromet" będąca w upadłości, Przedsiębiorstwo Budownictwa Kolejowego w Kielcach albo Zakłady Elektrochemiczne Ema–Brzesie" - opowiedziała polityczka. "W każdym razie są to firmy, które nie świadczą o majątku państwa" - doda�a.

W kolejnych minutach programu Tomański poruszył temat bezpieczeństwa kontraktów na zakup przez Polskę uzbrojenia z Korei Południowej. Marcin Kulasek z Lewicy podkreślał, że "rząd nie dowozi pewnych rzeczy i nie ma dokładnych ustaleń" w temacie poruszonej kwestii.

 

Rafał Tomański po przeszło rocznej współpracy z radiową Trójką został zwolniony z posady. W rozmowie z Onetem dziennikarz stwierdził, że powodem tej decyzji były niewygodne dla władzy tematy, które poruszał w swoich programach. Tomański twierdzi, że kilka dni po emisji przedwyborczego wydania "Śniadania w Trójce" otrzymał maila od prezeski Polskiego Radia, Agnieszki Kamińskiej. Wiadomość miała zawierać dokładne instrukcje odnośnie kolejnych programów na antenie radia.

Jak relacjonuje Tomański, Kamińska miała szczegółowo poinstruować go w kwestii zagadnień poruszanych w "Salonie Politycznym Trójki". Ponoć zaznaczyła, że pierwsze pytanie dziennikarza "powinno dotyczyć znaczenia silnej armii i postrzegania Polski w świecie jako dużego, silnego państwa, które wkrótce – zgodnie z zapowiedzią Prezydenta i szefa MON – będzie miało najsilniejsze wojsko w Europie". Potem prezeska Polskiego Radia odniosła się do referendum.

"Nie idziesz na referendum = jesteś za tym, że będziesz pracował do śmierci"

"Namawianie, nakłanianie ludzi do niepójścia na referendum jest ANTYDEMOKRATYCZNE, ANTYPAŃSTWOWE I ANTYOBYWATELSKIE" - miała zaznaczyć Kamińska w mailu. "Wzięcie udziału w referendum jest w interesie każdego Polaka. Jeśli bowiem NIE IDZIESZ, to na każde z tych pytań odpowiadasz 'TAK'" - dopisała przełożona Tomańskiego.

To jednak nadal nie koniec wiadomości, którą przytoczył dla Onetu zwolniony dziennikarz. Tomański zaznacza, że na koniec Kamińska wypunktowała mu, co oznacza nieuwzięcie udziału w referendum. W mailu miały paść hasła takie jak: "Nie idziesz na referendum = jesteś za tym, że będziesz pracował do śmierci", "Nie idziesz na referendum = jesteś za rozebraniem bariery na granicy z Białorusią i wpuszczeniem Wagnerowców", "Nie idziesz na referendum = jesteś za wyprzedażą narodowego majątku i pracą dla obcych kapitałów", "Nie idziesz na referendum = jesteś za tym, żeby wpuścić do Polski setki tysięcy nielegalnych imigrantów; za tym, żebyśmy się bali wychodzić w Bo�e Narodzenie na ulicę czy wyjmować w metrze smartfon".

Rafał Tomański zwolniony z Trójki

Rafał Tomański zaznacza, że wkrótce został odsunięty od programów politycznych. "Kierownictwo dało mi do zrozumienia, że zadawałem niewygodne pytania i zostało to źle odebrane" - mówi Onetowi dziennikarz. Ostatnia audycja "Świat do trzeciej", którą poprowadził Tomański, dotyczyła między innymi tematu korupcji w Ukrainie oraz problemu migracji w Szwecji. W obu przypadkach Tomański miał usłyszeć w słuchawce polecenie "skończenia niewygodnego tematu".

Dziennikarz zastosował się do sugestii wydawcy, jednak na koniec programu poinformował o tym słuchaczy. "Nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział, jak jest. Z jednej strony cieszę się, że mogliśmy porozmawiać o Ukrainie, a z drugiej strony, mój wydawca, podczas tej rozmowy, czterokrotnie prosił, żebym kończył" - oświadczył na antenie. W poniedziałek po emisji audycji Tomański został zwolniony ze względu na "wyczerpanie formuły programu". "Dla mnie to jest przykład strasznego draństwa. Myślałem, że po wyborach wreszcie będzie normalnie. Niestety, myliłem się. Nic się nie zmieniło, bo dalej nie doszło do zmiany kierownictwa" - podsumowuje Tomański. Poprosiliśmy o komentarz w sprawie rzeczniczkę prasową Polskiego Radia, w chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Wi�cej o: