Portal mi�dzy kontynentami zamkni�ty po tygodniu. "Nieprzyzwoite zachowanie"

W Dublinie i w Nowym Jorku otwarto niecały tydzień temu wyjątkową instalację artystyczną. To tzw. portal lub okno na świat z kamerami, umożliwiające spojrzenie w czasie rzeczywistym, co dzieje się na innym kontynencie. Podobne instalacje artystyczne co jakiś czas pojawiają się w różnych miejscach na świecie, ale ta łącząca Stany Zjednoczone i Irlandię została nadzwyczaj szybko zamknięta. Powód? Ludzie.

Portal między USA a Irlandią zamknięty. "Nieprzyzwoite zachowanie"

Zaczęło się bardzo niewinnie i nadzwyczaj sympatycznie. Nowy Jork witał Dublin transparentami z napisami "Kochamy Dublin!", "Dzień dobry z Nowego Jorku". Dublin nie pozostawał dłużny. Mieszkańcy łączyli się tańcem, machali do siebie, grali w papier-nożyce-kamień. A potem przyszli Oni.

Trzeba przyznać, że na nagraniach widać, iż to Irlandia przodowała w wypaczeniu przeznaczenia sztuki, której funkcją było łączenie ludzi. W mediach społecznościowych można znaleźć dziesiątki nagrań z tym, co mieszkańcy Dublina pokazywali Nowojorczykom. Nagość w różnych postaciach była chyba najczęstszym problemem - Nowy Jork miał okazję obejrzeć cały przegląd nagich kobiecych piersi oraz pośladków różnych płci. Irlandia prowokowała też USA, pokazując na telefonach nagrania z ataku na WTC. Nic dziwnego, że portal niecały tydzień po odsłonięciu został zamknięty.

Portal ma wrócić do działania pod nowymi zasadami pod koniec tego tygodnia. Będzie łączył Dublin i Nowy Jork przez pół roku przez całą dobę. Po stronie nowojorskiej rozstawiono barierki, oddzielające gapiów od bezpośredniego kontaktu z Portalem, "okna" chronią również patrole ochrony. Dublin ma wdrożyć nowe zasady bezpiecznego i zdrowego korzystania z Portalu w najbliższych dniach. Czy to pomoże - zobaczymy.