Ksi��ki na wakacje, przy kt�rych wasze dzieci nie b�d� si� nudzi�y!

Polecamy ksi��ki, uk�adanki i zabawy, kt�re przydadz� si� wam zar�wno w domu, jak i podczas wakacyjnych wyjazd�w. S� ciekawe, m�dre, kreatywne i atrakcyjne.

Dla niemowlaków

Anna Kowal (sczytalim): Zacznijmy może od pomocy rozwojowych dla maluchów, które pomogą nam zająć je czymś na przykład w trakcie podróży. Gorąco polecam wszelkiego rodzaju książeczki kontrastowe, na przykład te od Czuczu. "Kontrasty na sznureczku. Książeczka do pokazywania" przeznaczone są dla najmłodszych dzieci i zawierają 20 ilustracji. Wyraźne kontrastowe wzory przyciągają wzrok i uwagę maluszka. Oglądajcie je razem, opowiadaj o tym, co na nich widać. To doskonały sposób na wspólne spędzanie czasu i budowanie wyjątkowej więzi. Do zestawu dołączono poradnik pełen informacji o rozwoju wzroku niemowląt i pomysłów na zabawę. Jest też wersja dla dzieci nieco starszych (6-9 miesięcy). Mamy tu więcej detali i kolorów. "Oglądajcie książeczkę razem. Wskazuj i nazywaj detale na obrazkach. Zachęć malucha do wydawania odgłosów. To doskonały sposób na pobudzanie wyobraźni i wspólne spędzanie czasu" - zachęca wydawca.

Zobacz wideo Dorośli nie mają z tym problemu, ale czy dzieci rozpoznają Tomasza Kota na ulicy?

Ryszard Kozik (sczytalim): "Moje pierwsze słowa. Książeczkę na kółeczku" przygotowano z myślą o rocznych dzieciach. Książeczka ma 14 stron i pełne humoru, intensywnie kolorowe ilustracje, które przedstawiają to, co bliskie i znane maluchom. Do tego zestawu także dołączono poradnik z pomysłami na zabawy z książeczką.

Anna: "Pierwsze puzzle. Mama i ja" to propozycja na pierwsze układanki już dla roczniaków. W zestawie znajdziecie 11 dużych dwuelementowych układanek z dziurką. Kolorowe lustracje przedstawiają rodziców i maluchy - zabawa polega na dopasowaniu elementu do dziurki. Pozwala to doskonalić małą motorykę, spostrzegawczość i wyobraźnię.

 

Dla maluchów

Ryszard: Dla dwulatków polecam "Wesołe puzzle. Wieś" (Czuczu). W zestawie mamy 24 duże elementy oraz 12 obrazków do dokładania. Gotowa ilustracja może być świetnym punktem wyjścia do rozmów o przyrodzie, zdobywania wiedzy o zwierzętach i roślinach, sięgnięcia po kredki oraz aktywności ruchowych. Układanie puzzli doskonali małą motorykę, spostrzegawczość i wyobraźnię.

Anna: "Maluch w przedszkolu" Izabeli Mikrut i Artura Nowickiego (Nasza Księgarnia) oswaja przedszkole. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak mógłby wyglądać dzień w samochodowym przedszkolu? Jeśli tak, to książka dla was! Zdradzimy wam, że są tu koledzy, przytulanki, wspólne zabawy i nauka czytania książeczek, spacery a nawet jak leżakowanie! Jak widzicie, to miejsce niewiele różni się od przedszkoli. Ale może, jeśli dokładnie przeczytacie tą historię, znajdziecie jednak różnice…

Ryszard: "Bing. Bajki 5 minut przed snem" (Harper Kids) to sześć niepublikowanych dotąd po polsku opowieści o przygodach ulubionego króliczka wszystkich maluchów i jego przyjaciół. Dołącz do Binga w jego domku z poduszek, sprawdź jak się zakończyła zabawa z balonem i co się stało, kiedy nasz bohater kichnął prosto w pudełeczko z magicznym pyłem. My gwarantujemy, że każda z tych opowieści będzie miłym zakończeniem dnia.

Anna: "Każdy z nas", "Cześć ciało", "Błękit? Róż? Ty i już" Elise Gravel (Dwie Siostry) to idealne prezenty dla młodszych czytelników. Pierwsza z nich opowiada o naszej wyjątkowości i o tym, że łączy nas więcej niż nam się wydaje. Dowiemy się z niej o potrzebach wspólnych dla wszystkich i o naszym uczuciach. Druga pokaże nam, że ciało to nasz najlepszy przyjaciel. Nieważne czy jest duże, czy małe… ani jak wygląda i co potrafi. Każde ciało zasługuje na to, żeby być szczęśliwe i kochane. Trzecia odpowie na wiele pytań… Czy różowy jest zarezerwowany tylko dla dziewczynek? Czy chłopcy nigdy nie płaczą i nie bawią się lalkami? Co to znaczy, że mamy płeć? To pełna empatii opowieść o tym, że każdy ma prawo być sobą.

 

Ryszard: "Rok w lesie. Zasypianka" Tomasz Plebański, Emilia Dziubak (Nasza Księgarnia) to zabawny wierszyk do czytania przed snem. Razem z ciekawską sroczką najmłodsi dowiedzą się, jak zasypiają zwierzęta leśnie. Zajrzą do nory borsuka i gniazda słowika. Nie zabraknie również spaceru nad rzekę… a po wszystkim na dzieci czekają kolorowe sny.

Anna: "Uczę się rysować" Emily Fellah (Nasza Księgarnia) to idealny prezent. W książeczce znajdziecie 50 pomysłów na obrazki z dokładnymi instrukcjami rysowania. Każdy kolejny krok jest zaznaczony kolorem, co ułatwia śledzenie poszczególnych etapów tworzenia dzieła. Nie czekajcie, tylko rysujcie wraz z dziećmi swoje ulubione zwierzątka, pojazdy, postacie z bajek i dinozaury.

Anna: Dzieci znają i lubią rodzinę Pętelków. Najnowszy tomik serii Barbary Supeł to "Staś Pętelka. Obowiązki domowe" (Zielona Sowa). Staś Pętelka jest samodzielnym chłopcem, a do tego starszym bratem. Mama i tata postanawiają wyznaczyć mu pierwsze domowe obowiązki. Czy będzie to odnoszenie naczyń po obiedzie, a może sprzątanie zabawek? Ciekawe, jakie zadania otrzyma Staś i czy łatwo sobie z nimi poradzi?

Ryszard: Sympatyczna i zabawna jest książeczka "Chcę być dinozaurem!" Agaty Widzowskiej i Agnieszki Matz (Zielona Sowa). Kurczak Czesiek bardzo podziwia dinozaura Stefana – naśladuje go we wszystkim i marzy, by być taki jak on. Tymczasem okazuje się, że przyjaciel pragnie bardzo być podobnym do kurczaka! Wesoły, rymowany tekst z przesłaniem, że ważne jest bycie sobą, ponieważ przyjaciele kochają nas właśnie za to, jacy jesteśmy.

 

Anna: Bardzo sympatyczna jest książeczka "Niezwykły dzień Kudłatka i Mgiełki" Caroline Dall’Ava (Nasza Księgarnia). Piesek Kudłatek i myszka Mgiełka nabrali ochoty na coś pysznego. W poszukiwaniu smacznego podwieczorku wychodzą do miasta… i to początek ich niewiarygodnej przygody przez wiele niesamowitych światów, w których jest mnóstwo rzeczy do znalezienia. Przyłączcie się do tej wyprawy i sprawdźcie swoją spostrzegawczość.

Ryszard: "Pory roku są fajne" Anny Korycińskiej i Agnieszki Antoniewicz (Zielona Sowa) to bogato ilustrowana książka dla młodszych dzieci, z której dowiedzą się, jak zmienia się przyroda wraz z następującymi po sobie porami roku. Dzieci znajdą w niej mnóstwo ciekawostek o zjawiskach pogodowych oraz ich wpływie na środowisko i ludzi. Co niosą ze sobą różne rodzaje aury? Jak ludzie dostosowują się do tych zmian? Jak wygląda cykl życia zwierząt oraz roślin w zależności od pory roku?

Dla starszaków

Anna: Skoro już jesteśmy przy dinozaurach, to dorzucę książkę "Dinozaury lubią matmę" Adama Frosta i Mike’a Byrne’a (Zielona Sowa). Który dinozaur ma taką samą wysokość jak piętrowy autobus? (To oczywiście Allozaur!) Kto wygrałby w wyścigu dinozaurów? (Velociraptor. Był naprawdę szybki!) Który dinozaur jest trzy razy dłuższy od żarłacza białego? (Megalodon. Był ogromny!) Matematykę spotykamy na każdym kroku. Gdziekolwiek nie pójdziemy, będziemy mieć styczność z dodawaniem, mnożeniem, pomiarami. Liczby są super, a dinozaury pomogą waszym dzieciom się o tym przekonać.

Ryszard: Bohater książeczki "Kret sam na scenie" Ulfa Nilssona i Evy Eriksson (Zakamarki) ma sześć lat i chodzi do zerówki. W domu często śpiewa, najczęściej młodszemu braciszkowi, który podczas występów podskakuje z radości na krześle. Jednak bardzo, ale to bardzo nie lubi występować przed dużą publicznością, a w przedszkolu akurat powstaje przedstawienie na pierwszy dzień wiosny. Na najprawdziwszej scenie i z prawdziwymi reflektorami! Chłopiec powiedział pani, że nie chce w nim występować, na szczęście pani wpadła na pewien pomysł…

 

Anna: W książeczce "Mój sen. Słowno-ruchowe ćwiczenia relaksacyjne z twoim dzieckiem" Anne Crahay (Zakamarki) znajdziecie cztery relaksacje, które pomogą dziecku rozpoznać oznaki zmęczenia, wyciszyć się i zasnąć. Wydawnictwo zawiera cześć informacyjną z wyjaśnieniem celu i przebiegu relaksacji, opis ruchu, jaki powinno wykonywać dziecko, a także część praktyczną do pracy z dzieckiem – tekst i ilustracje do wspólnego czytania, oglądania i praktykowania. Ćwiczenia są inspirowane kinezją edukacyjną i metodą Brain Gym®.

Ryszard: "Przygody wuja Leona na rumuńskich stepach" Yannets Leci (Dwie Siostry) to pierwszy tom serii o niewiarygodnych przygodach podróżnika i gawędziarza. Wuj Leon nie jest zwyczajnym wujkiem - to nieustraszony badacz dalekich lądów, cyrkowiec i pogromca potworów. I nikt tak jak on nie potrafi opowiadać - o tym jak utknął na chmurze, jak zmieniono go w karalucha albo jak został błaznem w Królestwie Naopak. Wiemy, że nie brzmi to prawdziwe… ale czy to takie ważne?

Anna: Dodam książeczkę "Ja to ja" Emma AdBåge (Zakamarki). Mika niedługo skończy osiem lat. Na lekcjach zazwyczaj siedzi cicho, więc pani myśli, że jest nieśmiała. Ale Mika wcale się za taką nie uważa… Po prostu nie zawsze ma ochotę robić to, co inne dzieci, albo odpowiadać na pytania, na które pani sama zna odpowiedź. Mika boi się wiertarkopiły w warsztacie szkolnym, nie lubi rzeczy chropowatych oraz jogurtu z kawałkami. Za to bardzo lubi króliki i swoją przyjaciółkę Penny. No i uwielbia rysować, jest w tym najlepsza w klasie! Bo przecież każdy z nas jest inny i nie ma w tym nic złego!

Ryszard: "W Dolinie Muminków" Tove Jansson (Nasza Księgarnia) to trzeci tom cyklu "Muminki". Spotykamy w nim życie zarówno tytułowych bohaterów, jak i ich przyjaciół. Opowieść skupia się na domu Mamy i Taty Muminka, gdzie każdy może liczyć na pomoc i przyjazne powitanie. Panna Migotka, Paszczak, Mała Mi, Włóczykij, Ryjek, czy straszna Buka tworzą galerię postaci, które na zawsze pozostaną w pamięci czytelników.

Anna: "Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman" Brigitte Luciani i Eve Tharlet (Egmont) to bardzo sympatyczny komiks dla maluchów. Wszyscy zapragnęli mieć talizman który przynosi szczęście! Tylko Szperaczek nie wierzy w magiczne moce amuletów. Jak myślicie, czy dobre i złe przygody, które nas spotykają, to dzieło przypadku lub magii? Gdzie szukać szczęścia? A może ono cały czas jest z nami, tylko nie zawsze potrafimy je dostrzec?

Ryszard: Z książki "Dzieci świata takie jak Ty" Nicola Edwards, Andrea Stegmaier (Harper Kids) wasze dzieci dowiedzą się, gdzie do szkoły można dojechać kolejką linową, gdzie śpi się na piecu oraz dlaczego dzieci w Etiopii nie noszą nazwisk rodziców i wiele, wiele więcej. Różnice między dziećmi mieszkającymi w różnych krajach są fascynujące, a ta opowieść pomoże się nimi zachwycić. Nauczy wasze dzieci wrażliwości i tolerancji, otwartości na innych i uświadamia, że to dzięki różnorodności świat jest taki ciekawy.

 

Anna: Polecam też książeczkę "Maja i leśna przygoda" Agnieszki Krawczyk (Frajda). Maja z przyjaciółmi wyjeżdżają na zieloną szkołę! Tuż przed wycieczką do klasy dołącza Zosia. Na wyprawę jadą również starsi uczniowie i dzieci zaczynają między sobą rywalizują. Celem wycieczki jest osada imitująca pradawną słowiańską wioskę, gdzie można dowiedzieć się, jak żyli i w co wierzyli Słowianie. Szybko okazuje się, że zawód archeologa ma bardzo dużo wspólnego z zawodem detektywa, a Maja i Ekipa Badaczy wpadają na pewien trop. Czy stara moneta to prawdziwy skarb? A może cenny okaże się wyszczerbiony dzbanek…

Ryszard: "A jak alfabet. Wierszyki i wybryki o literach" Krzysztofa Kiełbasińskiego (Zielona Sowa) to książeczka dla wszystkich dzieci, które chcą poznać litery alfabetu. Rymowany tekst ułatwia zapamiętywanie oraz sprawia, że nauka będzie jednocześnie świetną zabawą. Wesołe, kolorowe ilustracje pomagają w utrzymaniu zainteresowania i koncentracji.

Dla szkolniaków

Marta: Mój starszy syn pojechał nad morze z dwoma tomami "Feliksa, Neta i Niki" Rafała Kosika (Powergraph) - rozrośniętej, od lat popularnej serii. W domu zostawił niedokończoną "Zgubę w kosmosie" Stuarta Gibbsa (Agora dla dzieci) - tę lekturę ja mam już za sobą i stwierdzam, że po raz kolejny (bo to drugi tom serii) wciąga. Nie brak tu refleksji na temat kondycji ludzkości, tego, co robimy z naszą planetą, dobra i zła. A poza tym to nadal pełna zabawnych sytuacji i dialogów przygodówka z elementami sci-fi i kryminalną zagadką. 

 

Ryszard: Macie w domu fanów Minecrafta? Jeśli tak, to mamy prezent, który zapewni im sporo radości: "Minecraft. Naklejkowa przygoda. Kreator postaci" (Harper Kids). Do dyspozycji będą mieli ponad 250 naklejek, dzięki którym nauczą się, jak wyposażyć postacie i tworzyć przedmioty niezbędne do przetrwania spotkania z mobami. Na każdej stronie czeka na nie świat pełen dobrej zabawy.

Anna: A skoro lato, wakacje i urlopy, to pora na podróże – i te małe, i te duże. Były Tatry, Podhale i Bałtyk. Teraz nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazały się dwa kolejne przewodniki po Polsce. Pierwszy to "Mazury, Warmia i okolice. Przewodnik dla dużych i małych" Jana Wilkanowskiego i Aleksandry Krzanowskiej. Gdzie statki pływają po trawie? Gdzie mieszka najwięcej bocianów w Polsce? Jak wygląda wybuchowe jezioro? Gdzie szukać zaginionej komnaty, a gdzie mazurskiej piramidy? Czy na Mazurach można jeździć na nartach? Gdzie raki zimują? – aż chce się czytać i podróżować. Druga książka to "Kraków. Przewodnik dla dużych i małych" Barbary Gawryluk i Łucji Malec-Kornajew. I tu nie brakuje odpowiedzi na intrygujące pytania. Gdzie w Krakowie zobaczysz grób wampirzycy? Kim był Ferdynand Wspaniały? Jaka legenda wiąże się z krakowskimi gołębiami? Ile osób potrzeba do rozbujania wawelskiego dzwonu? Gdzie najlepiej słuchać hejnału? Do kogo należały Błonia? Kto zaprojektował pomnik Dżoka i co ma wspólnego ze Smokiem Wawelskim?

Ryszard: W kogo wierzyli nasi słowiańscy przodkowie? Dlaczego witając wiosnę topimy marzannę? Jak pozbyć się zmory? I co wspólnego ma z tym wszystkim… jajko? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znaleźć można w książce "Słowiańskie mity i opowieści w komiksie" Wiktorii Korzeniewskiej i Natalii Noszczyńskiej (Nasza Księgarnia). Dzięki nim młodsi czytelnicy poznają słowiańskich bogów, stare tradycje i znajdą inspiracje do słowiańskiego DIY.

 

Marta: Jestem co prawda w połowie, ale nie wiem, co musiałoby się stać, żebym wycofała polecenie "Niezwykłych opowieści z Baskerville Hall" Ali Standish (Kropka). To historia młodego Arthura Conana Doyle'a, który dostaje zaproszenie i trafia za jego sprawą do niezwykłej szkoły. Skojarzenia z Hogwartem uzasadnione. 

Dla rodziców i starszych dzieci

Ryszard: Oczywiście wszystkie powyższe książki, gry i zabawy są zaproszeniem do wspólnego spędzenia czasu. Na koniec mamy jednak kilka szczególnych propozycji dla rodziców i starszych dzieci. Pierwsza z nich to "Batman. Failsafe. Tom 1" (Egmont). Scenarzysta Chip Zdarsky ("Spider-Man: Historia życia", "Daredevil") połączył siły z rysownikiem Jorge Jiménezem ("Batman", "Liga Sprawiedliwości"), aby rozpocząć nową erę przygód Batmana. Wiemy, że walczył on z wszelkiego rodzaju przestępcami, potworami i superłotrami. Jednak nic nie mogło go przygotować na pojawienie się Failsafe’a - przeciwnika, który może przechytrzyć i pokonać Mrocznego Rycerza. Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach "Batman" #125-130.

Marta: Ja co prawda komiksy czytam rzadko, ale sięgam czasem po literaturę young adult i ostatnio odkryłam cykl "Żniwa śmierci" Neila Shustermana (Uroboros). A jak odkryłam? Widząc na targach książki w Warszawie kolejkę po autograf do autora, w której fani czekali ponad cztery i pół godziny! Obok tego fenomenu nie mogłam przejść obojętnie. Okazuje się, że "Kosiarze" (tom 1 serii) nie bez powodu zostali w 2021 roku wyróżnieni przez "Time" tytułem Best YA Book of All Time. 

W praktycznie idealnym świecie nie istnieje bieda, nie ma chorób. Nikt nie umiera w wypadkach, ze starości. Populację kontrolują jednak kosiarze, dokonując "zbiorów". Żeby kosiarzem zostać, nie można tego chcieć... a nastoletni Citra i Rowan zaczynają szkolenie jako praktykanci w zawodzie. Co dalej? Nie zdradzę. Ale to, że czytam już trzeci tom, o czymś świadczy. 

 

Moja druga rodzinna propozycja to "Blade Runner. Czarny Lotos. Zostawić LA. Tom 1". Scenarzystką jest Nancy A. Collins, a autorem ilustracji Enid Balam. Los Angeles, 2032 rok. Prototyp replikanta znany jako Elle lub Czarny Lotos wymyka się z rąk swojego twórcy Niandera Wallace’a i ucieka na pustynię. Tam zamierza szukać odpowiedzi na pytanie o swoją tajemniczą przeszłość, aby zyskać możliwość odkupienia. W samym sercu pustkowia ta bezwzględna zabójczyni dociera do industrialnej osady Fracktown, gdzie zostaje wciągnięta w śmiertelny spór między dwiema ścierającymi się w mieście frakcjami… Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach "Blade Runner Black Lotus" #1–4.

Marta: My co roku zabieramy na wakacje karciane gry, niektóre to "kieszonkowe" wersje planszówek. Od kilku lat niezmiennie sprawdzają się "Pędzące żółwie" - mamy też wersję planszową z innym przebiegiem gry, a ta kieszonkowa świetnie się sprawdza na wyjazdach. Niby 5+, ale czterolatek też powinien dać radę wziąć z powodzeniem udział w wyścigu po sałatę.

W drugiej klasie jako trójka klasowa kupiłyśmy dzieciakom na zakończenie roku "Kajko i Kokosza. Szkołę latania" - tu przy okazji ćwiczymy dodawanie i mnożenie. Do dzisiaj wracamy do niej z przyjemnością. A prostsza grę z cyframi syn przyniósł z tegorocznego zakończenia roku. "Lato z komarami" jest 7+, ale sprawia frajdę i młodszemu sześciolatkowi, i 11-latkowi, i mi też. Zasady są dość proste - dokładamy taką samą lub o oczko wyższą kartę, jest dość dynamicznie. 

"Mikstura" z kolei ma sporo różnych zwrotów akcji (np. zakaz wypowiadania niektórych liter albo „pije ten, który…") no i element grozy ;) - trafiając na truciznę można stracić życie i stać się duchem. Zabawna, ale wymaga minimum czwórki zawodnik�w. I - last but not least - "Wirus", do którego przekonaliśmy już kolegów, babcię, a nawet prababcię. Mamy dwa dodatki i niezbędną wersję podstawową. Na początek trzeba często zaglądać do instrukcji, bo w zależności od wyłożonej na stos karty można zadziałać na wiele sposobów. Od trzech lat towarzyszy nam na każdym wakacyjnym wyjeździe (i nie tylko).

 

Anna: Skoro wy proponujecie komiksy i gry, to ja dorzucę dwa puzzle od Puzzlove Czuczu. Pierwszy to "Owady" (1000 elementów). Układałam już różne zwierzaki z tej serii, a ostatnio także przepiękne ćmy, nie mogę się więc doczekać, aż skończymy pisać polecenia, uprzątniemy książki ze stołu i będziemy mogli układać. Za robalami niby nie przepadam, ale te są tak kolorowe i mają tak różne kształty, że zapomnę o uprzedzeniach! Drugie puzzle do rodzinnego układania to "Góry 8000 m n.p.m.". Założenia są proste: osiem kilometrów i więcej nad poziomem morza, 14 takich szczytów w Himalajach i Karakorum (i w sumie – na całej Ziemi), 1000 elementów do ułożenie. U nas zdecydowanie będzie układane! Mamy nadzieję, że u Was także. Udanych wakacji!

Wi�cej o: