Co nas kszta�tuje i dlaczego to jest takie wa�ne? Znana z Instagrama dr Soph odpowiada

Psycholo�ka kliniczna Sophie Mort, znana w internecie jako dr Soph, w swojej ksi��ce "Czu�o��" pomo�e nam uporz�dkowa� trudne emocje i rozprawi� si� z b��dnymi przekonaniami na sw�j temat.

W ksi��ce "Czułość" Dr Soph pozwoli nam dokładnie poznać samych siebie i wyposaży nas w zestaw narzędzi obejmujących sprawdzone techniki terapeutyczne. Rzeczowo tłumaczy, skąd biorą się największe problemy współczesnych ludzi – strach przed oceną, odrzuceniem, wikłanie się w toksyczne relacje, sabotowanie własnych działań i dokonań. Wskazuje, co nas hamuje i nie pozwala nam rozłożyć skrzydeł, pomaga rozpoznać szkodliwe schematy zachowania i negatywne nawyki, które nie dają nam ruszyć do przodu, oraz radzi, co możemy zrobić, aby rozwijać nasz potencjał i w pełni cieszyć się życiem.

<<Reklama>> Książka "Czułość" dostępna jest w formie e-booka i audiobooka w Publio.pl >>

Dr Sophie MortDr Sophie Mort https://www.instagram.com/_drsoph/

Przeczytaj fragment ksi��ki "Czułość":

3. Reklamy, media, media społecznościowe

Jesteś wystarczająco dobry

Miałam pacjentkę, która znała branżę marketingową i przemysł kosmetyczny na wylot. Z odległości kilometra potrafiła dostrzec obrobione zdjęcie, wzięła udział w kampanii promującej pozytywne podejście do ciała, a w mediach społecznościowych obserwowała mnóstwo aktywistów mówiących o kochaniu swojego wyglądu. Podczas jednej z sesji terapeutycznych zwierzyła mi się: „Naprawdę uważam, że wszyscy ludzie i wszystkie ciała są godni miłości i wartościowi, ale gdy patrzę w lustro i widzę, że przytyłam, ściska mi się serce i się wstydzę. Czuję się źle z powodu swojego wyglądu ORAZ dlatego, że przez to wydaje mi się, że jestem oszustką, kimś, kto udaje, że wszystkie ciała są równe, ale w to nie wierzy".

Moja pacjentka nie była oszustką. Nie ma nic dziwnego w tym, że sobie nie radziła. Dopóki nie zniknie przekaz piętnujący fałdki tłuszczu czy wiek, który dostajemy w różnego rodzaju mediach, trudno nam będzie otrząsnąć się z poczucia, że powinniśmy być idealni.

W bardzo wielu magazynach i gazetach nadal publikuje się artykuły wytykające celebrytom, że dali się „złapać" bez makijażu albo „zrobionych" włosów lub mają zmarszczki, podwójny podbródek czy cellulit. A w jeszcze innych na poważnie piętnuje się tych grubszych.

Te artykuły nie tylko są formą znęcania się, lecz stanowią także wyraźne ostrzeżenie, z czym będziemy musieli się zmierzyć, jeśli ośmielimy się być ludzcy i zachowywać się niezgodnie z regułami określającymi, jak osiągnąć ideał piękna naszych czasów. Są współczesnym ekwiwalentem głowy wbitej na pal – przestrogą, za pomocą której komunikuje się nam, że jeżeli będziemy śmieli zboczyć z drogi narzuconych (niemożliwych) standardów, zostaniemy ukarani.

Zobacz wideo

Badania pokazują, że piętnowanie w mediach celebrytów za ich tuszę prowadzi do znacznego wzrostu postaw stygmatyzujących osoby z nadwagą¹. Oraz że ludzie nie zawsze są świadomi, że w rzeczywistości uważają, iż „tłuszcz jest zły". Gdybym zapytała na przykład właśnie o to: „Czy według ciebie tłuszcz jest zły?", pewnie gwałtownie odpowiesz: „NIE! Absolutnie nie. Ludzie wszystkich rozmiarów są wartościowi i dobrzy". Ale jednocześnie mógłbyś pokazać, że nieświadomie się z tym stwierdzeniem zgadzasz, automatycznie zakładając, iż jest bardziej prawdopodobne, że szczupłe osoby są dobre, albo w danej sytuacji od razu wybierając kogoś chudszego, a nie grubszego.

To istotna obserwacja. To znaczy, że nawet jeśli ostro krytykujemy dyskurs medialny piętnujący grubsze osoby i czujemy w reakcji na niego zrozumiałe oburzenie, mimo wszystko uwewnętrzniamy ukryty w nim przekaz: „tłuszcz jest zły", „tłuszczu trzeba się wstydzić".

Dr Soph na InstagramieDr Soph na Instagramie https://www.instagram.com/_drsoph/

Kiedy dostajemy nową informację, której towarzyszą silne emocje, takie jak wstyd, skutek jest niemal taki, jakby została zachowana w naszej pamięci z wściekle czerwoną etykietą „WYBIERZ MNIE", czyniąc ją pierwszą informacją, po którą nasz mózg sięgnie, gdy spróbuje wyjaśnić sobie świat lub to, co widzi. Dlatego nawet jeżeli nie wydaje ci się, że uwewnętrzniłeś strach przed otyłością, prawdopodobne jest, iż czyha on gdzieś w twojej podświadomości. Rozpoznasz go, gdy tak jak moja pacjentka w przypadku przybrania na wadze poczujesz wstyd, który wziął się nie wiadomo skąd, albo gdy zobaczysz kogoś, kto przytył, i nagle nieoczekiwanie zaczniesz go w związku z tym oceniać.

To właśnie dlatego możesz obserwować milion aktywistów, którzy głoszą pozytywne lub neutralne podejście do ciała, trądziku, wieku czy seksu, albo jeszcze i kolejny milion innych aktywistów, wierzyć we wszystko, co mówią, czuć się wzmocniony i gotowy uznać, że jesteś wartościowy dokładnie taki, jaki jesteś, a potem spojrzeć w lustro lub na siebie i swoje zachowanie i mimo to spanikować, iż nie jesteś wystarczająco dobry.

Jeżeli powyższe spostrzeżenie wydaje ci się bliskie, dalej obserwuj aktywistów. Zwracaj uwagę na swoje myśli, rejestrując je i pozwalając im odpłynąć po tym, jak się pojawią, a także zapamiętując te, które nigdy nie były twoje, lecz pochodziły z mediów. Bądź wobec siebie współczujący i pamiętaj, że te zaszczepione ci jako odruch warunkowy poglądy będą powoli zanikały.

¹ A. Ravary, M.W. Baldwin, J.A. Bartz, Shaping the Body Politic: Mass Media Fat-Shaming Affects Implicit Anti-Fat Attitudes, „Personality and Social Psychology Bulletin" 2019, (45)11, s. 1580–1589.

<<Reklama>> Książka "Czułość" dostępna jest w formie e-booka i audiobooka w Publio.pl >>

Okładka książki 'Czułość' autorstwa Sophie MortOkładka książki 'Czułość' autorstwa Sophie Mort Wydawnictwo Wielka Litera

Fragment książki "Czułość" Sophie Mort, Wydawnictwo Wielka Litera 2022.

Wi�cej o: