Każdy z nich jest do kupienia w formie ebooka w publio.pl z rabatem 50%.
Bardzo dobrze udokumentowana biografia polityczna ostatniego premiera PRL-u i zarazem pierwszego premiera III Rzeczypospolitej. Kim był Tadeusz Mazowiecki w zasadzie nikomu nie trzeba przypominać. Ale nie każdy już potrafiłby określić za co ceniony jest były premier, a za które posunięcia był szczególnie krytykowany. Pewno każdy słyszał o „grubej kresce”, ale już nie każdy wie, skąd wzięła się ta „gruba kreska”, z którą zawsze były premier będzie kojarzony, i co tak naprawdę wówczas Tadeusz Mazowiecki miał na myśli.
Wrońskiego chyba zachwalać nie potrzeba. Kolejny kryminał retro z lubelskim gliną, Zygmuntem Maciejewskim, komisarzem przedwojennej policji. Początki Polski powojennej nie były dla Zygi szczęśliwe. Spędził rok w więzieniu i jest rozpracowywany przez okrutnego ubeka. Wypuszczony na wolność w jednym celu – ma znaleźć odpowiedzialnych za śmierć drobnego żydowskiego geszefciarza. Nowa rzeczywistość jest dla komisarza szokiem. Bardzo dobry kryminał z historią pierwszych dni po wojnie w tle, oczywiście w Lublinie.
Kilka opowiadań, każde z ciekawą pointą, z pogranicza realizmu magicznego. Mnie rozbawiło do łez szczególnie jedno. Polska rzeczywistość pierwszego dnia stanu wojennego widziana oczyma obcokrajowca, który nagle został pozostawiony sam sobie.
Dla wielbicieli ostatniego polskiego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego. Bogata w fakty historyczne. Historię poznajemy oczyma Gaston Fabre, wnikliwego obserwatora i komentatora zdarzeń. Król ukazany jest jako człowiek nieomal bez wad. Delikatny i wrażliwy, otoczony niezbyt przyjaznymi mu osobami, oczytany, władający obcymi językami, a jednocześnie ambitny i świadomy swej roli władca-patriota. Osiemnastowieczne dwory i panujące na nich obyczaje autor przedstawił w sposób rzetelny, poparty dokumentami, listami i pamiętnikami Stanisława Augusta.
Nie jest to powieść beletrystyczna, a mimo to trudno się oderwać. Ten tajny dziennik pisany był przez prowincjonalnego urzędnika sądowego w pierwszych latach II wojny i przedstawia bardzo sugestywnie ówczesną zakłamaną codzienność. Autor udowadnia, że Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę ze zbrodni dokonywanych przez hitlerowców. Jest jednocześnie przestrogą. Wart przeczytania właśnie teraz, w naszej rzeczywistości, kiedy odradzają się nacjonalizmy.
Książka, którą czyta się z zapartym tchem. Ukazanie historii postaci inspirowanych wspomnieniami z zapisków rodzinnych stron, skłania do refleksji nad losem ludzi żyjących w okresie burzliwych przemian historycznych, wojny. Książka w dużej mierze oparta jest na faktach, ma bardzo ciekawą fabułę i ostry pazur literacki. Powieść, którą napisało życie.
To jedyna powieść napisana przez pana Edwarda Łysiaka, składająca się z dwóch części – Julia i Michał. Napisana w oparciu o prawdziwe życiorysy, z potrzeby serca, choć nie przedstawia osobistych przeżyć autora. Aby napisać tę powieść poświęcił 10 lat życia, jeżdżąc na Ukrainę, rozmawiając z ludźmi, którzy przeżyli koszmar rzezi wołyńskiej. Pokazuje obydwie strony konfliktu i nic tam nie jest czarno-białe.
Wszystkie książki w promocji są dostępne tutaj >>
Podczas pisania lubię. pić kawę.
Na emeryturze. właśnie jestem i polecam.
Boję się. zaglądać do studni.
Poszłabym na obiad z. Normanem Daviesem.
Żałuję. że mało grzeszyłam.
Inspiruje mnie. dzika przyroda.
Gdybym nie pisała książek. to bym malowała.
Bajka z dzieciństwa. „Dzieci z Bullerbyn”.
Największe dziwactwo. moje? Jazda na traktorze.
Pierwsze zarobione pieniądze. po oddaniu białej myszki do sklepu zoologicznego. Starczyło na gałkę lodów.