Irena Santor udzieli�a rozbrajaj�cego wywiadu. "Czy b�d� komu� potrzebne po mojej �mierci?"

Irena Santor to jedna z najwi�kszych gwiazd polskiej estrady. Kilka lat temu artystka zaprzesta�a koncertowania, ale wci�� ch�tnie pojawia si� na wydarzeniach, gdzie wyst�puj� m�odzi arty�ci. Ostatnio wzi�a udzia� w Carpathia Festival 2023 w Rzeszowie, gdzie wyjawi�a reporterowi prawdziwy pow�d jej przyjazdu na ten koncert.

Irena Santor zadebiutowała na scenie w 1951 roku, kiedy została solistką Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca "Mazowsze". W 1959 roku zaczęła występować jako artystka solowa i ma na swoim koncie wiele przebojów, które do dzisiaj cieszą się popularnością. Są to m.in. utwory "Już nie ma dzikich plaż", "Zakochani czekają na maj", czy "Tych lat nie odda nikt". 

Więcej ciekawych artykułów ze świata muzyki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Na której piosence Abba nie zarabia i dlaczego warto jej słuchać jak najczęściej?

Emocjonujące słowa Ireny Santor. "Przepraszam, ale szczerze mówię"

Wokalistka rok po wybuchu pandemii postanowiła zrezygnować z występów na scenie. 88-letnia artystka przyznała wprost, że występy na żywo są już dla niej zbyt męczące. "Brzydko mówiąc, skorzystałam z pandemii i powiedziałam, że żegnam się z estradą. Po prostu za dużo pracowałam i miałam konkretny powód, by pożegnać się z estradą" – mówiła w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle w 2021 roku.

 

Jednak Irena Santor nie usunęła się całkowicie z życia publicznego. Często jest zaangażowane w akcje specjalne, a także pojawia się na koncertach poświęconych jej twórczości. Wokalistka bardzo lubi, gdy młodzi artyści interpretują jej utwory na nowo. Tak również było na rzeszowskim Carpathia Festival 2023.

Podczas tego wydarzenia porozmawiała z reporterem TVP3, któremu wprost przyznała, dlaczego pojawiła się na tym festiwalu. Jej słowa są bardzo poruszające:

Pomyślałam sobie: 'Jestem wzruszona i już tam jadę'. Bardzo się ucieszyłam. Dlaczego? Nagrałam w swoim życiu bardzo dużo piosenek i ciekawa jestem, czy one się obronią, czy wytrzymają presję czasu, czy będą komuś potrzebne po mojej śmierci, przepraszam, ale szczerze mówię" – przyznała Irena Santor.
Wi�cej o: