Zbigniew Zapasiewicz: Ostatni taki aktor

Wczoraj zmar� Zbigniew Zapasiewicz, jeden z najwybitniejszych polskich aktor�w. Przypomnijmy niekt�re z jego wielkich r�l

Jego dorobkiem można obdarzyć przynajmniej kilku aktorów. Niezliczone role teatralne, 170 (!) ról w teatrze telewizji, ponad 70 - w filmach. Sam również reżyserował spektakle, był dyrektorem Teatru Dramatycznego, wykładowcą w warszawskiej szkole teatralnej, dziekanem Wydziału Reżyserii.

Swoją karierę aktorską Zapasiewicz zaczynał w teatrze. Po studiach na warszawskiej PWST na stałe związał się z teatrami stołecznymi. Najpierw został zaangażowany do Teatru Młodej Warszawy (dzisiejszy Teatr Studio). Debiutował w 1956 roku w "Ostatniej nocy " wg "Wybrańców bogów" Zdzisława Skowrońskiego w reżyserii Stanisława Bugajskiego. Potem był Teatr Współczesny i pierwsza nagroda - za rolę Andrzeja Prozorowa w "Trzech siostrach " Antoniego Czechowa (1963).

Szekspir, Gombrowicz, Mrożek, Dostojewski - Zapasiewicz z równym powodzeniem grał w klasyce i dramatach współczesnych. Pracował z najlepszymi reżyserami: Erwinem Axerem, Kazimierzem Dejmkiem, Jerzym Jarockim, Maciejem Prusem.

Ten ostatni mówił o aktorze:

Tym, co Zapasiewicz doprowadził do absolutnej perfekcji, jest aparat mowy, który swoją niezwykłą dojrzałością długi czas zdawał się "wyprzedzać" resztę ciała. Zbyszek jest umysłem analitycznym o niesłychanej pamięci. Opanowanie tekstu to dla niego nic. [...] Druga rzecz - nie wiem, czy wrodzona, czy wypraktykowana - to umiejętność dostosowania dykcji do rodzaju wypowiedzi. On inaczej mówi przy Gombrowiczu, inaczej przy Wyspiańskim, a jeszcze inaczej w "Kwartecie". [...] Ludziom się to może wydawać podobne, ale to nigdy nie jest podobne. Tworzy postać poprzez sposób artykulacji. Więcej, jego artykulacja jest artykulacją organiczną, niezależnie od tego, jaką przybiera formę.

W kinie Zapasiewicz debiutował dopiero w 1963 roku - drugoplanową rolą w "Wianie ", ale kolejne role pojawiły się szybko. Na początku lat 70. zaczęła się współpraca aktora z Krzysztofem Zanussim. Najpierw Zapasiewicz pojawił się obok Mai Komorowskiej jako docent Jan w "Za ścianą ", potem zagrał wykładowcę-konformistę w "Barwach ochronnych ".

w "Barwach ochronnych" Zanussiego (1976)

Swoją odważną diagnozą film wywołał duże poruszenie wśród polskiej inteligencji, a Zapasiewicz wielu utrwalił się w pamięci w postaci inteligenta cynika. Potem aktor nie raz grał podobne, dwuznaczne charaktery. U Zanussiego aktor występował jeszcze wielokrotnie, między innymi w "Imperatywie ", "Roku spokojnego słońca ". W "Życiu jako chorobie śmiertelnej przenoszona drogą płciową " zagrał cynicznego lekarza, w "Persona non grata " z 2005 roku - rozczarowanego ambasadora Polski w Urugwaju.

"Życie jako choroba śmiertelna przenoszona drogą płciową" Krzysztofa Zanussiego (2000)

Jako Jan II Kazimierz w "Mazepie" Gustawa Holoubka (1975)

"Bez znieczulenia " (1978) Andrzeja Wajdy, choć było krytykowane za fabularne uproszczenia, to dało świetną rolę Zapasiewicza jako dziennikarza Jerzego Michałowskiego uwikłanego w konflikty osobiste i zawodowe

z Wojciechem Pszoniakiem w "Ziemii obiecanej" Andrzeja Wajdy (1974)

Jako komunista doktor Lewen w "Matce Królów" Janusza Zaorskiego (1982)

Jego bohaterowie nie zawsze wzbudzali sympatię. Zagrał między innymi Kaweckiego w "Pannach z Wilka ", cenzora w "Idolu " Feliksa Falka, działacza partyjnego w "Przypadku " Krzysztofa Kieślowskiego, przewodniczącego komisji adwokackiej w "Krótkim filmie o zabijaniu ". Nawet pojawiając się na drugim planie przykuwał uwagę, choć rolę odtwarzał bez efekciarstwa, bez epatowania swoimi umiejętnościami. Po prostu (i aż) perfekcyjnie wykonując swoje zadanie. Tak było też ostatnio, w 2006 roku w "Nadziei " Stanisława Muchy, gdzie pojawił się jako ojciec głównego bohatera.

z Rafałem Fudalejem w "Nadziei" Stanisława Muchy (2006)

Jest jeszcze jeden, do tej pory niepokazany film ze Zbigniewem Zapasiewiczem. To nakręcona niedawno "Rewizyta " Krzysztofa Zanussiego, gdzie reżyser opowiada o dalszych losach bohaterów swoich obrazów: "Życia rodzinnego ", "Barw ochronnych ", "Constansu ". Fragmenty film�w będą przeplatać się z wywiadami, które we współczesności przeprowadza Stefan (Marek Kudełko), niedoszły samobójca z komedii "Serce na dłoni ". Zbigniew Zapasiewicz przed śmiercią zdążył pojawić się na planie filmu i udzielić takiego wywiadu.

Premiera "Rewizyty" odbędzie się na tegorocznym festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu.

Od strony czysto profesjonalnej poza jak najwszechstronniejszym opanowaniem warsztatu, obowiązkiem aktora jest wyzbycie się kokieterii, wszelkiej skłonności do ekshibicjonizmu i obrona na scenie każdej postawy ludzkiej.

- mówił o aktorstwie Zapasiewicz.

Tak grał - dyskretnie i bez kokieterii, bowiem zawodu nauczyli go profesorowie wyrośli z przedwojennej aktorskiej tradycji. Odszedł jeden z jej ostatnich spadkobierców.

Odszedł mistrz

M.G.

ZOBACZ TAKŻE:

TWÓRCY O ZAPASIEWICZU

ZBIGNIEW ZAPASIEWICZ NA ZDJĘCIACH

Wi�cej o: