Śmierć Angusa Clouda wstrząsnęła fanami serialu "Euforia". Aktor wcielał się w nim w rolę Fezco, młodego handlarza narkotyków. Jego postać zaskarbiła sobie sympatię widzów, którym trudno pogodzić się z odejściem ulubionego bohatera.
Więcej ciekawych informacji ze świata kultury i rozrywki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Pierwszy raz przez kamerą
Lisa Cloud, matka aktora, pragnąc zachować pamięć o zmarłym synu, udostępniła w mediach społecznościowych nagranie z castingu do serialu "Euforia". W materiale widać, jak Angus po raz pierwszy występuje przed kamerą dla łowczyni talentów, Jennifer Venditti.
"Właśnie wysłała mi to Jennifer Venditti, która obserwowała Angusa na Brooklynie. To jego pierwsza kaseta. Po tym, jak zobaczyli to twórcy euforii, poproszono go o przeczytanie roli dla Fezco. To naprawdę oddaje niezwykłego ducha mojego syna". – napisała Lisa Cloud na Facebooku.
Jennifer Venditti spotkała Angusa Clouda, gdy ten pracował w jednej z restauracji na Brooklynie w Nowym Jorku. Choć początkowo nie chciał uwierzyć w jej propozycję ze względu na brak aktorskiego doświadczenia, ostatecznie został obsadzony w jednej z głównych ról w serialu. Po sukcesie "Euforii" Angus wyruszył na plan film�w fabularnych. Wystąpił między innymi w "North Hollywood" z 2021 roku oraz w "Untitled Universal Monsters film" i "Freaky Tales", które będą miały premierę dopiero po jego śmierci.
Do dziś nie podano oficjalnej przyczyny śmierci aktora. Wiadomo natomiast, że tydzień przed tym zdarzeniem zmarł jego ojciec, a mężczyźnie trudno było poradzić sobie z jego stratą. Aktor miał 25 lat.
