Ten film podbija rosyjskie kina. W Polsce od razu trafi� do streamingu

Guy Ritchie w swoim najnowszym filmie "Przymierze" postanowi� zerwa� z typow� dla siebie narracj�. To ca�kowicie na powa�nie zrealizowany dramat wojenny, kt�ry przedstawia histori� ameryka�skiego sier�anta, kt�ry przebywa na misji w Afganistanie. Niekt�rzy zarzucaj� produkcji, �e jest zbyt egzaltowana, ale film obecnie podbija streaming. Natomiast w Rosji jest wy�wietlany w kinach, pomimo na�o�onych na ten kraj sankcji.

Najnowszy film brytyjskiego reżysera w oryginale nosi tytuł "Guy Ritchie's The Covenant". Zapewne w ten sposób chciał zaznaczyć, że ta produkcja będzie różnić się od dotychczasowych, które stworzył. Głównym bohaterem "Przymierza" jest sierżant John Kinley (Jake Gyllenhall), który nawiązuje głęboką więź ze swoim lokalnym tłumaczem. Można więc podejrzewać, że reżyser w ten sposób chciał oddać hołd żołnierzom walczącym w Afganistanie, a także wszystkim tym, którzy zdecydowali się współpracować z amerykańskim wojskiem. 

Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Film, który zmienił twoje życie, to... [SONDA]

Nowy film Guya Ritchiego nie poradził sobie w kinach, ale bryluje w streamingu

Krytycy określają najnowsze dzieło Ritchiego jako "moralizatorskie", które można odczytać jako wyrzut sumienia Amerykanów za pozostawienie mieszkańców Afganistanu samych sobie. W jednym z wywiadów, odtwórca głównej roli Jake Gyllenhall opowiedział, co jest jego zdaniem głównym przesłaniem filmu:

W gruncie rzeczy jest to historia o zaufaniu, przyjaźni i o obowiązkach z nią związanych. Wojnę mamy w tle, widowiskowe sceny akcji mamy w tle. Chodzi o tych dwóch facetów, którzy mają względem siebie zobowiązania, dług do spłacenia. Relacje pomiędzy bohaterami wcale nie są łatwe. Z tym większą niechęcią trzeba będzie wypełnić swój obowiązek związany z tą przyjaźnią.

Jednakże pomimo tego, że film zdobywa dobre recenzje, jak i widzowie wystawiają mu dobre noty, to na ekranach amerykańskich kin nie zagrzał zbyt długo. Premiera tytułu odbyła się w kwietniu i już po trzech miesiącach produkcja pojawiła się w serwisie streamingowym Amazon Prime Video, gdzie notuje bardzo dobre wyniki. Od dwóch tygodniu "Przymierze" znajduje się na pierwszym miejscu wśród filmów na świecie, w tym także i w Polsce.

 

Z powodów kiepskich wyników oglądalności w kinach, film na rynku zewnętrznym od razu pojawił się w streamingu. Jednak nie w Rosji. Tam produkcja wyświetlana jest w kinach, co może być trochę zaskakujące, ponieważ ze względu na sankcje, większość produkcji z Zachodu nie mogą być w tym kraju wyświetlane, a "Przymierze" jest brytyjsko-hiszpańskim projektem. Zapewne rosyjscy cenzorzy dopuścili film, ponieważ nawiązuje do opuszczenia Afganistanu przez Stany Zjednoczone. 

Wi�cej o: