Władysław Nehrebecki przyszedł na świat 14 czerwca 1923 roku w Borysławiu w Ukrainie, zwanym potocznie "galicyjskim piekłem". Z powodu trudnej sytuacji finansowej rodziny, w wieku 6 lat trafił wraz ze starszą siostrą do sierocińca prowadzonego przez zakonnice, w którym spędził dekadę.
Po wybuchu II wojny światowej Nehrebecki został wysłany na przymusowe roboty na polach naftowych w okolicach Hannoveru w Niemczech. W 1945 roku trafił do punktu repatriacyjnego w Czechowicach-Dziedzicach i choć miał możliwość wyjazdu do Kanady, postanowił zostać w kraju. Chciał odnaleźć bliskich i rozpocząć studia na ASP, lecz ostatecznie marzenie legło w gruzach, z powodu braku wystarczających funduszy. Mimo trudności nie załamał się i wytrwale szkolił swój warsztat, zdobywając nowe umiejętności podczas licznych kursów. To właśnie wtedy został dostrzeżony przez magazyn "Nowy Świat Przygód", który zatrudnił go w roli redaktora graficznego. Nehrebecki zaczął publikować pierwsze komiksy t.j. "Bicz południa" czy "Przesław znad Odry". W międzyczasie rozpoczął również współpracę ze Studiem Filmów Rysunkowych. Jako reżyser debiutował w 1949 roku animacją "Traktor A1", ale sukces pojawił się dopiero 3 lata później wraz z bajką "Kimsobo podróżnik". Międzynarodową popularność przyniósł mu film "Kotek i Myszka" z 1958 roku, który zaprezentowano w jednym z nowojorskich muzeów.
Prawdziwą furorę w świecie animacji Nehrebecki zrobił w 1963 roku. Wówczas Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek "Bolka i Lolka". Kreskówka niemal od razu stała się hitem, obejrzało ją bowiem ponad miliard widzów na całym świecie. Inspiracją do stworzenia głównych bohaterów, byli synowie artysty, Jan i Roman. — Tata nas obserwował i pewnego dnia postanowił zrobić film o przygodach dwóch chłopców o przeciwstawnych charakterach — opowiadał Roman Nehrebecki na łamach "Wysokich Obcasów". Produkcję kontynuowano przez 23 lata, tworząc aż 150 odcinków i dwa pełnometrażowe filmy, które biły rekordy kasowe. — Filmy realizowane były dla dzieci, a jak się okazuje, oglądają je bardzo chętnie również dorośli. Seria ta zaspokaja tęsknotę dzieci za przygodami, podróżami, za pewną fantastyką świata — mówił reżyser w jednym z wywiadów.
Choć Władysław Nehrebecki był znakomitym artystą, to praca pochłaniała większość jego czasu. Mimo to chwile spędzone z bliskimi zawsze starał się wykorzystać możliwie najlepiej. Z małżeństwa z Marią miał trzech synów. Rodzina dużo podróżowała, organizowała biwaki i wyjazdy nad morze. Jednak sielankę przerwała śmierć kobiety. Później artysta rozpoczął walkę o prawa autorskie do postaci "Bolka i Lolka". Jakby tego było mało, w międzyczasie u Nehrebeckiego wykryto żółtaczkę zakaźną i na pewien czas został odizolowany od bliskich. Los jednak ponownie się do niego uśmiechnął, w życiu artysty pojawiła się bowiem nowa miłość, Elżbieta, a owocem tej relacji była córka, Marzena. Władysław Nehrebecki zmarł 28 grudnia 1978 roku w Katowicach. Miał wówczas 55 lat.