Rodowicz o zwolnieniu z TVP i Opolu: mam wra�enie, �e jest bardziej politycznie ni� kiedykolwiek

Maryla Rodowicz zabra�a g�os w sprawie zwolnienia z TVP i braku zaproszenia na festiwal w Opolu. Zarzuca upolitycznienie i m�wi, jak nieelegancko zosta�a potraktowana.

Maryla Rodowicz przez wiele lat regularnie pojawiała się na antenie TVP, zarówno w programach rozrywkowych, jak i podczas występów na różnorodnych wydarzeniach muzycznych. Przez ostatnie trzy lata pełniła rolę jurorki w popularnym programie "The Voice Senior". Zdobyła sympatię widzów dzięki swojej charyzmie i doświadczeniu. Niedawno ogłoszono, że kolejna edycja odbędzie się już bez udziału legendarnej piosenkarki. 

Kulisy zakończenia współpracy z TVP

W rozmowie z "Faktem" Maryla Rodowicz zdradziła kulisy zakończenia współpracy z TVP. Artystka nie kryła swojego niezadowolenia z decyzji stacji.

Byłam w trzech edycjach, ale to chyba taka nasza specyfika, bo w amerykańskich edycjach artyści są czasami po kilkanaście razy. Tam nie ma tak częstych zmian, może to u nas jednak wiąże się ze zmianą władzy i prezesów TVP, którzy mają po prostu inny pomysł.

Rodowicz jest jednak bardziej oburzona sposobem, w jaki została poinformowana o zakończeniu współpracy. Wypomina, że zachowanie w stosunku do niej było nieeleganckie. Opisała całe zdarzenie w wywiadzie:

Przysłano mi do domu kwiaty i taką wydrukowaną karteczkę. Nawet nie pofatygowano się o odręczny podpis. Na karteczce napisano, że dziękują za moją energię. Jednym słowem, niezbyt elegancko. To oczywiście kwestia kultury, bo przecież można było choć zadzwonić.
Zobacz wideo Maryla Rodowicz opowiada swoją najbardziej romantyczną historię w życiu

Brak zaproszenia na festiwal w Opolu

Wcześniej sam dyrektor Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu wyjaśnił decyzję o niezaproszeniu Rodowicz, o czym możecie przeczytać w artykule pod tym linkiem. Autorka takich hitów jak "Ale to już było" czy "Małgośka, szkoda łez" odniosła się również do braku zaproszenia na tegoroczną edycję festiwalu w Opolu. Zaznaczyła, że nie ma pretensji z powodu tej decyzji, ale po raz pierwszy czuje, że sytuacja jest bardziej polityczna niż kiedykolwiek wcześniej. 

Nie mam żalu, ale pierwszy raz mam wrażenie, że jest bardziej politycznie niż kiedykolwiek. Dla mnie Opole nigdy nie było polityczne, śpiewałam za Gierka, za Gomułki, a teraz jestem "be". Bo co? Bo śpiewałam za minionej władzy? Więc teraz jestem wykluczona? Niech będzie, ale lubię Opole i będę oglądać, jestem ciekawa i aranżacji, i kreacji gwiazd.
Wi�cej o: