Często jesteśmy kuszone przez salony kosmetyczne reklamami, które obiecują całkowite pozbycie się zmarszczek oraz zatrzymanie oznak starzenia. Niestety, bez olbrzymiej ilości botoksu i setek tysięcy złotych na zabiegi, nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Widoczne starzenie rozpoczyna się już od 25 roku życia. Istnieją jednak domowe sposoby, dzięki którym możesz spłycić zmarszczki i czuć się cudownie w swojej skórze.
Ten trik nie kosztuje ani złotówki. Wszystkie elementy potrzebne do jego wykonania już masz
W ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się masaż twarzy. Regularne wykonywanie tej czynności zagwarantuje ci poprawienie sprężystości skóry oraz spłycenie głębokich zmarszczek. Do jego wykonania wystarczą ci twoje dłonie lub malutkie piłeczki, które możesz kupić za gorsze.
Powyższy filmik pokazuje tylko jeden ze sposobów na masaż twarzy, który przynosi spektakularne efekty. Na powyższym koncie na Instagramie możecie znaleźć wiele inspiracji oraz technik masażu.
Zobacz także: Jest uzależniona od operacji plastycznych. Po 360 zabiegach nie przypomina samej siebie
Ten gadżet kosztuje grosze i znajdziesz go w każdej aptece. Czyni cuda na zmarszczki
Jeżeli spodobał się wam pierwszy trik i z przyjemnością wykonujecie masaż twarzy, to mam dla was dobrą wiadomość. Aby jeszcze skuteczniej wygładzić zmarszczki, proponuję dołożyć do tego obklejanie twarzy taśmami do kinesiotapingu. Znajdziecie je w każdej aptece, a gruba rolka taśmy kosztuje ok 20 zł.
Kinesiotaping twarzy Habrovich / Shutterstock
Kinesiotaping twarzy stał się w ostatnim czasie niesamowicie popularny. W połączeniu z regularnym masażem czyni cuda i zapewnia naturalny lifting. Wystarczy, że okleisz twarz na wieczór, a rano obudzisz się z promienistą i sprężystą cerą!
Składniki aktywne to połowa sukcesu. Regularne stosowanie czyni cuda
Na koniec, polecam wam wybieranie kosmetyków z bogatym składem i zawartością składników aktywnych. Te, które świetnie radzą sobie z walką ze starzeniem i sprawiają, że nasza skóra dobrze się regeneruje, to m.in. retinol, retanol i bakuchiol. Kosmetyki z tymi składnikami możecie dorwać już za kilkanaście złotych w drogerii.