Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego zaznaczył, że decyzja Seulu w sprawie dostarczenia broni Ukrainie zależy od tego, jak rozwinie się współpraca wojskowa Rosji z Koreą Północną.

"Chciałbym podkreślić, że wszystko zależy od tego, co zrobi Rosja" - powiedział Chang w telewizji KBS, cytowany przez agencję Yonhap. "Czy pozostanie dla nas jakaś granica, jeśli Rosja przekaże Korei Północnej broń precyzyjną?" - pytał.

Poproszony o sprecyzowanie, jaką broń rząd Korei Południowej może dostarczyć Ukrainie, Chang powiedział, że "może istnieć wiele kombinacji", ale "byłoby przedwcześnie mówić, co konkretnie, ponieważ podważyłoby to naszą przewagę nad Rosją".

Rosyjski prezydent Władimir Putin ostrzegł w ubiegłym tygodniu, że dostarczenie broni Ukrainie przez Seul byłoby "bardzo dużym błędem".

Reklama

Dotychczas Korea Południowa dostarczała Ukrainie tzw. nieśmiercionośną broń albo wysyłała broń swojej produkcji zakupioną przez kraje, które przekazywały swoje uzbrojenie Ukrainie.

Seul zasygnalizował rozważenie zmiany stanowiska o niedostarczaniu broni Ukrainie po tym, jak dyktatorzy Władimir Putin i Kim Dzong Un podpisali w ubiegłą środę traktat o wszechstronnym partnerstwie strategicznym.

Umowa zawiera artykuł o wzajemnej obronie, zgodnie z którym obie strony mają "niezwłocznie" i "wszelkimi dostępnymi sposobami" udzielić sobie nawzajem wsparcia w przypadku agresji z zewnątrz.

Krzysztof Pawliszak (PAP)