Z Patrycją Grzebyk rozmawiają Karolina Wójcicka i Mateusz Obremski
ikona lupy />
Patrycja Grzebyk prawniczka i politolożka specjalizująca się w międzynarodowym prawie karnym i humanitarnym, profesor Uniwersytetu Warszawskiego / Materiały prasowe / Fot. Michał Radochoński/Materiały prasowe
Według wiceministra spraw zagranicznych Władysława Teofila Bartoszewskiego Międzynarodowy Trybunał Karny nie powinien sądzić premiera Izraela Binjamina Netanjahu. Polska kwestionuje jego rolę?

Nie możemy podważać roli MTK, biorąc pod uwagę to, że wydał on nakaz aresztowania Władimira Putina, który wzbudził nasz entuzjazm. Nakazu wobec premiera Netanjahu spodziewaliśmy się od kilku tygodni. Nie bez powodu władze Izraela kontaktowały się wcześniej w tej sprawie z wieloma państwami, licząc na zdobycie ich przychylności i wywarcie presji na trybunał. Prokurator Karim Khan na forum ONZ musiał się bronić przed atakami i tłumaczyć z tego, czym się kieruje. Kilka dni temu prezydium Zgromadzenia Państw Stron MTK, w którym zasiada Polka, wydało oświadczenie, podkreślające, że trzeba chronić integralność i niezależność trybunału, a wszelkie ataki są nie na miejscu. Wypowiedzi wiceministra nie interpretowałabym więc jako krytyki działań MTK, choć byłoby dobrze, abyśmy konsekwentnie podnosili konieczność sądzenia wszelkich zbrodni międzynarodowych, bez względu, kto się ich dopuszcza. Wówczas unikniemy zarzutu ze strony państw pozaeuropejskich, że razem z krajami Zachodu stosujemy podwójne standardy. A tak przecież nie jest. Gdy zginął polski pracownik humanitarny w Strefie Gazy, minister spraw zagranicznych przypominał, że także w wojnie, która toczy się na Bliskim Wschodzie, należy przestrzegać międzynarodowego prawa humanitarnego.

Reklama

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ