Stoję sobie w Żabce i słyszę "#!$%@?łbym, stara spucha, bez gumy, bez gumy". Patrzę, chłopaczek 60 kg, białe skarpetki, klapeczki, krótkie spodenki z czterema paskami. Myślę sobie, cholera, toż to Felixu No ale pewności nie mam, więc patrzę w koszyk. Świderki, pyrki, koncentrat pomidorowy - no na pewno stara wysłała Feliksa po zakupy. Mówię "siema felixu". A on "ogoliłem mordę, pachy, siuraka..." I zaczyna się anonsować. Upomominam go, że nie jest na
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@AlexBrown Pewnie, że trzeba mieć dystans a po drugie mimo, że te czasy mamy raczej za sobą to jednak też te żarty z niczego się nie wzięły.
  • Odpowiedz
  • 1
@CH3j: to papolot, który startowałz dachu kościoła, a w garażu stał papamobile do zapi@rdalania slalomem między zgromadzonymi przy drodze wiernymi
  • Odpowiedz