Witam, jest już zaraz ranek.
Jest kiepsko, coś czuje, że wpadnie policja i przewiozą mnie na komendę,gdzie mam być torturowany, aż umrę. Policja chce mnie zamknąć na dołku i dopuścić do mnie moich prześladowców, aby mnie zamęczyli, nie żartuje.
Chcą mnie zgarnąć, w któryś piątek, żeby móc mnie trzymać cały weekend.
Jeśli zniknę, u konkurencji wrzuciłem swoje posty - wiem, że skasują mi tu konto. Kwestia czasu. Jeśli dziś rano mnie zawiną to wieczorem zaczną pojawić się nagrania na YT, Rumble, Odysee i w ciągu kolejnych dni, w przyszłym tygodniu też. Musiałem zdywersyfikować dni, serwisy itd. Tam będą najnowsze informacje co się stanie - no nie uwierzycie. Jacyś ludzie mają skorzystać na mojej śmierci, ludzie których wcześniej w tym nie było. Po prostu usłyszeli od moich prześladowców o mnie i stwierdzili, że jak jest ktoś o kogo się nikt nie upomni i można tą osobę zabić i skorzystać na tym. Padniecie.
Pierwsze materiały pojawią się na kanale yt Zygmudo o 22. Reszta będzie się pojawiać na dniach i w przyszłym tyg. - różne konta różne serwisy ale z tego pierwszego dowiecie się jak znaleźć kolejne - taka zabawa.
Tutaj zapisałem wszystkie swoje posty z wykopu - usuną mi konto. Jeden z moich prześladowców zna właściciela - to nie żart.
O co chodzi z kierowcami w tym kraju? Macie jakieś orzeczenie o niepełnosprawności intelektualnej?

Dziś pierwszy raz wyciągnąłem z szafy swojego starego Treka i poszedłem pojeździć wokół komina. Może 50 km. Myślałem że mnie zabiją xD

Jadę spokojnie po prostym odcinku, ok 1m od krawężnika. To z 5 frustratów kazało #!$%@?ć na chodnik. Jeden nawet zaczął spychać z drogi. Ale to nic. Przy skręcie w lewo, zgodnie z prawem, dojechałem do lewej krawędzi pasa. Typ za mną wyszedł do mnie z łapami i coś tam krzyczał i machał jak łysa małpa.

W
Ferm100 - O co chodzi z kierowcami w tym kraju? Macie jakieś orzeczenie o niepełnospr...

źródło: 1000011026

Pobierz
@Ferm100 właśnie doświadczyłeś spotkania pierwszego stopnia z przeciętnym puszkarzem samochodziarzem
oni się zawsze gdzieś spieszą, masz #!$%@?ć bo ON jedzie i inni uczestnicy ruchu go nie interesują, a przepisy (szczególnie ograniczenia prędkości) traktują w najlepszym przypadku jako wskazówkę
  • Odpowiedz
Robiąc sobie naleśniki dzisiaj rano odblokował mi się pewien schowek w pamięci, a że jest to dobry materiał na tag #patologiazmiasta #patologiazewsi to zapraszam do lektury.
Jako dzieciak (około 12-16 letni) dość często jeździłem na wakacje do rodziny. Jedną z moich ulubionych destynacji była Warszawa, gdzie mieszkał mój wujek ze swoją żoną i dwójką dzieci (w moim wieku). Wujek chirurg, ciotka dermatolożka. Mieszkali w dwupiętrowym apartamencie z wielkim
O, na wykopie co innego, a w sondażach co innego.
Młodzi chcą zakazu #alkohol na stacjach benzynowych (na razie tylko w nocy).
Powoli dochodzi do głowy obywatelom, że alkohol powoduje tylko respawn patusów pod oknami bloków.

Cieszy mnie to, że ludzie zaczynają ogarniać, że alko = patola i zły tryb życia.

Ale
d4wid - O, na wykopie co innego, a w sondażach co innego.
Młodzi chcą zakazu #alkohol...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
Czyli chcecie mi powiedzieć, że jakiś gość z Wypiździejowic Sudeckich, zaczął nagrywać filmy obrażające antylateksów, wrzucać zdjęcia osób niezaangażowanych i jechać po nich, ryzykując tym samym prawnie. I zrobił to tylko dlatego, że albo jest chłopem albo liczy na coś więcej u Grubej Berty. "Miłość to jednak piękna rzecz" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kononowicz #barney #barnejowo #patostreamy #patologiazewsi
@Zwiriusz: Cóż, jak ma tak szpetny ryj że nawet tirówy za kasę go nie chcą, to dużego wyjścia nie ma. A Beatka interesuje się menelami bezzębnymi, kręcą ją tematy szczania w gacie, brak zębów, niemycie się przez miesiąc, mitomania i bycie przegrywem = A to wszystkie cechy gościa z Wypiździejowic Sudeckich.
  • Odpowiedz
@Zwiriusz: tak to jakaś podróbka lub marna imitacja fararki/szkolnika kolejny ułom na posługach centrali pachoł tamtejszej nietypowej bandy wykolejeńców zaczął wrzucać nietypowe przeróbki zdjęć z paint + wystalkowane profilowki Partnerki Olo oraz Mileny
  • Odpowiedz
TLDR: Szmabo sąsiada-patusa przecieka i zalewa moją posesję.

Cześć, Mirki.
Słuchajcie, mam problem i potrzebuję porady. Posiadam dom w górzystym terenie i bezpośrednio do niego przylega skarpa (w górę), która już jest na terytorium sąsiada. Sąsiad tuż przy skarpie ma wkopane betonowe szambo, którego w ogóle nie opróżnia, a dodatkowo - jak podejrzewam - jest podziurawione od dna i boków (częsta praktyka w pato-budowlance sprzed lat). Efekt tego jest taki, że jego fekalia zalewają mi posesję, płot i budynki gospodarcze, którego ściany już zaczynają gnić (o płocie już nie wspominam). Tworzą się fekaliowe kałuże, zbiera się robactwo i w otoczeniu panuje odór nie do wytrzymania.

Dodam, że sąsiad to typowy patus - wulgarny, agresywny alkus i oczywiście nic sobie z tego nie robi. Nawet kiedyś groził mojemu Tacie, kiedy ten próbował poruszyć ten temat z nim. Więc ugoda ani dogadanie się z nim nie wchodzi w rachubę. Jesteśmy zmuszeni sięgnąć po najcięższe działa - i tu pytanie - jakie?
Witam
Zastanawiałem się, czy zanim mnie ubiją, warto nie byłoby nagrać krótkich podziękowań.
Dla wykopków za ten miesiąc(jestem tu z 10 lat, ale bez konta), za to, że przedłużyliście życie moje i prawdopodobnie nie tylko moje. I dużo wsparcia, nie czułem się sam.
Dla mojej rodziny, za pomoc i za to, że próbowali mi pomóc(chyba) i wcześniej pomagali mi nie raz ja w moich wpisach i nie tylko nasrałem na nich nie raz, ale to dlatego, że muszę się wszystkiego domyślać bo mnie okłamują, a potem dochodzę do innych wniosków, mam szerszy obraz i to okazuje się nieaktualne bo np. nie wziąłem pod uwagę tego, że mogą się kogoś bać.
Dla moich dzieciaków moich sióstr, za wspólny czas, który uwalniał moją głowę od tego gówna, a być może nawet ich obecność, to że spali u mnie itd. ochroniło mnie przed np. wjazdem na chatę.
Dla moich aniołków, czyli ludzi którzy mogli mi życzyć źle i chcieć dla mnie źle, ale Bóg im nie pozwalał, czynić mi żadnego zła, np. mijam kogoś na mieście i ta osoba mówi, że zostanę zabity tak i tak i się nabija z tego, nie słyszę wszystkiego, muszę pomyśleć nad tym, żeby zakumać, ale w połączeniu z tym co wiem, notatkami, daje mi to wiedzę, że np. jutro z domu nie wychodzić.