Jakie emocje ma wywoływać ten pomnik? Dziecko na widłach, głowy dzieci na płocie... U osoby o nieutrwalonej wrażliwości taka forma może wywołać tylko nienawiść.

Czy tu naprawdę chodzi o pamięć dla ofiar, a może wyłącznie o ujście jakiejś wściekłości? Oczywiście artysta ma pełne prawo do własnej wizji, ale nic dobrego z tego pomnika nie wyniknie. Paradoksalnie pomnik może potęgować to, co było przyczyną mordów na Wołyniu - nacjonalizm, nienawiść do sąsiada, chęć
Amatorro - Jakie emocje ma wywoływać ten pomnik? Dziecko na widłach, głowy dzieci na ...

źródło: pomnik

Pobierz
@Amatorro:

Lol

Historia nie jest miła i piękna. Jest jaka jest, więc pamięć o niej też musi być taką, jaką była. A nie, żeby patrzeć czy czasem ktoś nie poczuje się
  • Odpowiedz
@Crusader_Universalis: No chętnie zobacze sobie tego gościa, ale towarzysza michałka nie trawię, nie będę ukrywał. Ogólnie to ja bym popierał taki model mieszany pół socjalizm pół kapitalizm - własność prywatna może być ale dominująca ma być własność państwowa. Jednak nigdy bym nie poparł jakichś przymusowych kolektywizacji itd.
  • Odpowiedz
@Crusader_Universalis: Tak naprawdę Januszostwo można by łatwo trzymać za mordę jeśli tylko prawo pracy było by szanowane i przestrzegane. Bo mamy dobre prawo pracy - które jednak Janusze często mają w dupie. Niestety Inspekcja Pracy jest tylko od parady, gdyby miała realne możliwości działania i uprawnienia to mogło by to wyglądać całkiem inaczej.
  • Odpowiedz
Samozwańczy „obrońcy granicy” spacerują w lesie i nawołują do obalenia rządu. W tle – partia Ziobry
Od końca czerwca w internecie powstają grupy „obrońców” polskiej granicy. Najbardziej radykalni chcą 11 lipca ustalić plan działań, a w sieci nawołują do obalenia rządu i zabijania migrantów. Mniej radykalni na granicy szukają migrantów. I nie mogą ich znaleźć
PRZYNAJMNIEJ sześć grup zrzeszających osoby ze wszystkich części Polski właśnie się organizuje, by oddolnie „bronić polskich granic”. Jednej lideruje zawodowy bokser. Innej – znany hajnowski nacjonalista, wielokrotnie karany. Część „obrońców” już spotyka się podczas „spacerów” przy granicy polsko-białoruskiej. Inni chcą zainaugurować działalność dziś, 11 lipca, w Warszawie podczas Marszu Pamięci o Ofiarach Ukraińskiego Ludobójstwa.

Na razie w mediach społecznościowych wymieniają się poglądami i dobrymi radami.
Ci bardziej radykalni debatują, gdzie kupić broń i jak obejść przepisy dotyczące wydawania pozwoleń na jej posiadanie.
robert5502 - Samozwańczy „obrońcy granicy” spacerują w lesie i nawołują do obalenia r...

źródło: Screenshot_2024-07-11-11-47-59-560

Pobierz
  • 0
Połowa tego postu dotyczy jednej kobiety i jej brata, to tak niewiele mi mówi o innych inicjatorach takich akcji, wiem tylko że też jakiś zawodowy bokser lideruje, jakby był kajakarzem to już by się o tym nie wspominało?
"Precz z komuną" no to naprawdę niestosowne hasło, zwłaszcza dla komunistów.
Po za tym kto miałby iść patrolować granice, profesorzy? Bibliotekarze? Studenci fulozofii albo stosunków międzynarodowych z Warszawy?Wiadomo że więcej determinacji będą mieli ludzie
  • Odpowiedz
@KrzysztofZimnoch: Dla wszystkich których razi ten pomnik, bo ośmielamy się przypominać Ukraińcom w takim momencie co zrobili nam kiedyś, to rozumiem, że jak Ukraina zacznie budować pomniki przypominające bestialstwa kacapów, też będziecie wtedy protestować.
No bo jak Ukraina będzie śmiała biednym kacapom przypominać to jakich zbrodni się dopuścili w ich kraju.
  • Odpowiedz
Porażka Frontu Narodowe we Francji mówi nam dwie rzeczy. Po pierwsze, ludzie w zachodniej Europie nie mają za grosz instynktu samozachowawczego. Człowiek zachodni to idealny przykład ostatniego człowieka opisanego przez Nietzschego. Jest to jednostka pozbawiona woli mocy i przekraczania samego siebie, a więc słaba i dekadencka.

Po drugie to trzeba też spojrzeć prawdzie w oczy, że populistyczna prawica pomimo wzrostu popularności wciąż nie potrafi postawić kropki nad i, przez co dalej ponosi
Al-3_x - Porażka Frontu Narodowe we Francji mówi nam dwie rzeczy. Po pierwsze, ludzie...

źródło: qvez1doe5ad01

Pobierz
Po pierwsze, ludzie w zachodniej Europie nie mają za grosz instynktu samozachowawczego. Człowiek zachodni to idealny przykład ostatniego człowieka opisanego przez Nietzschego. Jest to jednostka pozbawiona woli mocy i przekraczania samego siebie, a więc słaba i dekadencka.


@Al-3_x: i właśnie dlatego "lewacki" zachód oferuje najlepsze miejsce do życia na świecie, a "prawicowy" kacapski wschód to kolebka srania do latryny. Dość mocno pokrętna ta wasza logika.
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: zmienność przynajmniej w jednej z tych kwestii wcale nie jest lub nie musi być określona jednoznacznie, szczególnie, kiedy wypowiadają się w nich osoby, dla których relatywizm jest podstawą wysuwania wszelkich roszczeń
  • Odpowiedz
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci z polskiej sceny politycznej jest całkowicie przypadkowe

DDT - Pectina

Chodzisz po dwudziestce cały wystrojony
Z czarną teczką urzędnika
Ignacy_Patzer - Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci z polskiej sceny polityc...
  • Odpowiedz
Żyjemy w świecie zdominowany przez ideologie neoliberalizmu i wielkie korporacje. Cała ta wielka wojna kulturowa to po prostu starcie miedzy zwolennikami tęczowego kapitalizmu i neokonserwatyzmu. Lewica jest na marginesie i w takich warunkach powinna wziąć taktyczny sojusz z inną zmarginalizowaną grupą która nie jest przychylna kapitalizmowi. Mówię oczywiście o nacjonalistach którzy są ekonomicznie na lewo, zwolennikach trzeciej drogi lub dystrybucjonizmu, nazbolach czy o niektórych środowiskach konserwatywnych. Sojusz ekstremów to dobre rozwiązanie na
Al-3_x - Żyjemy w świecie zdominowany przez ideologie neoliberalizmu i wielkie korpor...

źródło: globalizacja-4

Pobierz