Morderczy b�j Magdy Linette. Trzysetowy thriller ci�gn�� si� a� dwa dni

Magda Linette oraz 19-letnia Robin Montgomery stoczy�y wczoraj d�ug�, prawie trzysetow� walk�. Tylko �e no w�a�nie, prawie. Bowiem przy stanie 7:6 (4), 3:6, 5:5 z perspektywy Polki mecz zosta� nagle przerwany przez zapadaj�ce nad kortami w s'Hertogenbosch ciemno�ci. Dzi� nasza reprezentantka oraz jej rywalka powr�ci�y do gry, by doko�czy� mecz. I zrobi�y to. Niestety bez happy endu dla Linette.

Dla Polki występ w Holandii był pierwszym po rywalizacji w wielkoszlemowym Roland Garros (1:6, 1:6 w pierwszej rundzie z Liudmiłą Samsonową), a jednocześnie otwarciem sezonu na kortach trawiastych. Linette nigdy nie prezentowała się na trawie szczególnie dobrze, chociaż wiele gorzej niż na innych też nie. W Wimbledonie trzykrotnie dochodziła do trzeciej rundy. Ten sezon jest dla niej dość przeciętny, ale akurat w s'Hertogenbosch mogła mieć nadzieję na dobry rezultat. Rozstawiona była w końcu z numerem ósmym.

Zobacz wideo Swoboda rezygnuje z finału sztafety! "Nie mam siły"

Roland Garros się skończył. Ale deszcz dalej się bawi

Jednak w starciu z kwalifikantką, 19-letnią Robin Montgomery, od początku nie miała łatwo i to nie tylko z rywalką. Po trzech gemach przyszła bowiem ulewa, która na ponad godzinę wstrzymała grę. Gdy pogoda postanowiła jednak wyluzować i tenisistki mogły wrócić do gry, ich rywalizacja była bardzo wyrównana. Pierwszego seta rozstrzygnął tie-break, wygrany przez Linette 7:4. 

W drugiej partii już tak kolorowo nie było. Polka przegrała ją 3:6 i potrzebny był decydujący set. Jednak przy stanie 5:5 pojawiła się kolejna przeszkoda. Była nią zapadająca ciemność. Kort nie miał sztucznego oświetlenia, a do takiej sytuacji doszło przez długość meczu oraz wspomnianą przerwę deszczową. Zawodniczki musiały poczekać więc do następnego dnia, by rozstrzygnąć, kto przejdzie do 1/8 finału.

Kiepski powrót do gry

Gdy dziś po południu powróciły na kort, sprawy potoczyły się niestety nieprzyjemnie dla Linette. Polka szybciutko dała się przełamać i nie była w stanie odrobić straty, Mimo aż czterech breakpointów przy stanie 5:6. Tym samym to sklasyfikowana prawie 130 miejsc niżej w rankingu WTA  Amerykanka, wygrała trzecią partię 7:5 i awansowała do kolejnej rundy.

Wi�cej o: