Ekspert wyda� wyrok przed meczem �wi�tek - Paolini. "Ona j� zniszczy"

Iga �wi�tek po raz trzeci z rz�du zagra w finale wielkoszlemowego turnieju French Open. Nie ma co ukrywa� - b�dzie faworytk� starcia z Jasmine Paolini, kt�ra w meczu dw�ch rewelacji turnieju pokona�a 17-letni� Rosjanke Mirr� Andriejew�. Eksperci wypowiadaj� si� na temat zbli�aj�cego si� fina�u. W�r�d nich znalaz� si� Lech Sidor - znany komentator Eurosportu. Jego s�owa nie pozostawiaj� z�udze�.

- "Ale już w sobotę, ale już w sobotę Iga skończy tę robotę!" - śpiewał polski kibic-solista na trybunach Philippe-Chatrier, gdy Iga Świątek rywalizowała z Coco Gauff w półfinale Roland Garros. Fanom - nie tylko polskim - wystarczyło kilka minut, żeby uznać, że zdolna Amerykanka znowu nie znajdzie recepty na swoją zmorę. Po wygranej 6:2, 6:4 Świątek awansowała do sobotniego finału, w którym zagra z Jasmine Paolini albo z Mirrą Andriejewą - tak, prosto z Paryża, o półfinałowym starciu Polki pisał dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.

Zobacz wideo Zaskakujące pytanie do Igi Świątek

Ekspert przewiduje finał. Jasna opinia

Okazało się, że w drugim meczu półfinałowym górą była Włoszka. W finale czeka ją jednak trudne wyzwanie. Nie ma co ukrywać to Świątek jawi się jako faworytka ich starcia. Przemawia za nią doświadczenie w meczach tej rangi. Co ciekawe Paolini (15. WTA) - urodzona w 1996 roku - jest od Polki o pięć lat starsza, ale nigdy wcześniej nie grała w finale wielkoszlemowego turnieju. Co więcej - już półfinał, w którym pokonała Mirrę Andriejewą (38.WTA) był jej najlepszym wynikiem w karierze.

O ocenę szans obu zawodniczek pokusił się znany komentator Eurosportu, zajmujący się na co dzień tenisem, Lech Sidor. W programie emitowanym na YouTube'owym kanale Meczyków jasno przedstawił swoje przewidywania:

- Ja twierdzę, że finał -  zaznaczę od razu, że mogę się mylić - będzie jednostronny. Publiczność paryska jest specyficzna, lubi te nowe twarze, ale nie lubi jak te nowe twarze biją starych mistrzów. Zawsze tak się działo w przypadku Rafy Nadala. Oni chcieli widzieć jego długie, zacięte mecze, ale nie dopuszczali do głowy nigdy myśli, że jego zabraknie w turnieju. Iga chyba w turnieju taki status ma - przyznał.

Dodał, że jego zdaniem Świątek, jeśli zagra na swoim optymalnym poziomie, nie pozostawi żadnych złudzeń. - Jeżeli Iga pójdzie swoim normalnym sznytem [...] to on po prostu brzydko mówiąc Włoszkę zniszczy. Paolini to fajna dziewczyna, ale nie ma argumentów [...] Powtarzamy zawsze, że jeśli ktoś ma wygrać z Igą, to musi mieć to "coś" - dodał.

Raszynianka może wygrać Rolanda Garrosa już po raz czwarty. Po raz pierwszy na paryskich kortach triumfowała w 2020 roku. Kolejne zwycięstwa miały miejsce w latach 2022 i 2023. 

Wi�cej o: