Znamy rywalk� Igi �wi�tek w finale Roland Garros! B�dzie "polski" mecz

W�oszka z polskimi korzeniami Jasmine Paolini (WTA 15) b�dzie rywalk� Igi �wi�tek w finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa w Pary�u! 28-latka w drugim p�finale pewnie pokona�a 17-letni� Rosjank� Mirr� Andriejew� (WTA 38) 6:3, 6:1. Fina� odb�dzie si� w sobot� o godzinie 15:00.

Po tym, jak Iga �wi�tek (WTA 1) pierwszym półfinale pokonała Amerykankę Coco Gauff (WTA 3) 6:2, 6:4, polscy kibice mogli w pełni spokojni oglądać mecz, który miał wyłonić finałową rywalkę trzykrotnej triumfatorki turnieju w Paryżu. W drugim półfinale rywalizowały dwie postaci, których jeszcze w środę nikt w walce o finał się nie spodziewał, ale obie zdołały sprawić wielkie sensacje w swoich �wier�fina�ach

Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek

Włoszka z polskimi korzeniami Jasmine Paolini (WTA 15) ograła bowiem Kazaszkę Jelenę Rybakinę (WTA 4) 6:2, 4:6, 6:4, a 17-letnia Rosjanka Mirra Andriejewa (WTA 38) wyeliminowała Białorusinkę Arynę Sabalenkę (WTA 2) 6:7, 6:4, 6:4 i trudno było stwierdzić, która z nich jest faworytką czwartkowej konfrontacji. 

Znamy rywalkę Igi Świątek w finale Roland Garros. Będzie "polski" finał!

I o ile Jasmine Paolini była w stanie utrzymać bardzo dobrą dyspozycję z poprzedniego dnia, tak w przypadku Mirry Andriejewej, która przeciwko Sabalence miała znakomity bilans winnerów do niewymuszonych błędów 43:26, było już zupełnie inaczej. Zdecydowanie bogatszy repertuar zagrań Paolini górował nad dość jednowymiarowym tenisem Andriejewej, którą w niektórych momentach ratował tylko serwis, bo w wymianach popełniała błąd za błędem. 

Szczególnie w decydujących punktach, gdy piłka wchodziła już do gry, przewaga Paolini była bezdyskusyjna. W ten sposób Włoszka wygrywała nawet gemy, w których pakowała się w tarapaty i musiała np. bronić trzech break pointów. W pierwszym secie obroniła ich w sumie pięć, a gdy tylko dorwała jedną jedyną szansę na przełamanie w tej partii, to cieszyła się z przełamania. Dzięki temu wygrała 6:3. 

Drugiego seta Mirra Andriejewa rozpoczęła od dość pewnie wygranego gema serwisowego, ale później na korcie przestało jej cokolwiek wychodzić. Popełniała błędy seriami, miała kryzys serwisowy, który kosztował ją przełamanie dla Paolini, a 28-letnia Włoszka tylko z tego korzystała. Grała zdecydowanie solidniej, co przekładało się na kolejne wygrane gemy.

Po przegranym gemie na 4:1 na twarzy bezradnej Andriejewej pojawiły się nawet łzy. Rosjanka wiedziała, że już w tym meczu się nie odrodzi. Paolini wygrywała gema za gemem, jechała przez nie jak walec, wygrywając aż sześć z rzędu i triumfując w drugiej partii 6:1.

Jasmine Paolini pokonała Mirrę Andriejewą 6:3, 6:1 i po raz pierwszy w karierze awansowała do finału wielkoszlemowego. Można więc powiedzieć, że mamy w Paryżu "polski" finał, bo Paolini to tenisistka, której babcia mieszka w Łodzi. W związku z tym włoska zawodniczka płynnie rozmawia po polsku, co zdążyła już niejednokrotnie udowodnić. W sobotę jednak zdecydowaną faworytką do wygranej będzie Iga Świątek.

Sobotni finał Igi Świątek z Jasmine Paolini planowany jest na godzinę 15:00 na korcie głównym Philippe'a Chatriera. Relacja na żywo na Sport.pl.

Wi�cej o: