Dawid Kubacki ma za sobą bardzo nieudane starty w Oberstdorfie. W sobotnim konkursie zajął odległe 39. miejsce. Natomiast jego skok w niedzielnych kwalifikacjach zakończył się upadkiem i w dużej mierze przez to nie uzyskał awansu. Thomas Thurnbichler musiał zareagować.
Decyzją Austriaka Kubacki nie weźmie udziału w przyszłotygodniowych zawodach Pucharu Świata w Lahti. - Podjęliśmy decyzję, że powróci do treningu - po raz ostatni. Powróci z pełną świeżością i pewnością siebie na cykl Raw Air. Postaramy się stworzyć dla niego jak najlepszy plan - wyjaśnił trener.
Thurnbichler zaznaczył, że zawodnik nie stawiał sprzeciwu w sprawie niewysyłania go na zawody w Finlandii. - W pełni rozumiem, że jest wielkim wojownikiem i zawsze chce rywalizować. Podjąłem taką decyzję, a on ja zaakceptował. Idziemy w tym kierunku. Mamy nadzieję, że ujrzymy go w dobrej formie podczas Raw Air - dodał.
Wiadomo, kto zamiast Kubackiego wystąpi w Finlandii. Po zawodach w Oberstdorfie miejsce w składzie utrzymali Stoch, Zniszczoł i Żyła, a Thurnbichler powołał jeszcze Pawła Wąska oraz Macieja Kota. Obaj ci zawodnicy punktowali w tym sezonie PŚ, w klasyfikacji generalnej Wąsek jest 43. (42 pkt), a Kot 59. (4 pkt).
Sam zawodnik po niedzielnych kwalifikacjach wytłumaczył, co było przyczyną jego problemów. - Ten upadek, można to tak nazwać, był z mojej głupoty. (...) Nic wielkiego się nie stało, jakieś tam drobne obdrapania i tyłek pewnie będzie bolał jutro. Nic poważniejszego. W sprzęcie też strat nie ma, bo tylko jedno zapięcie się pogięło - powiedział.
Zawody Pucharu Świata w Lahti odbędą się w weekend 1-3 marca. Zostaną tam rozegrane dwa konkursy indywidualne (jeden za Szczyrk) oraz jeden drużynowy.