Sta�o si�. Kadra B skoczk�w narciarskich te� b�dzie mia�a trenera z zagranicy

Adam Ma�ysz odstawi� prywatne sympatie na p�k� i zrobi� to, czego mo�na by�o si� spodziewa�. Maciej Maciusiak nie b�dzie ju� trenerem kadry B polskich skoczk�w narciarskich, a zast�pi go maj�cy za sob� bardzo dobry sezon David Jiroutek.

Choć sezon skoków narciarskich zakończył się miesiąc temu, Adam Małysz i jego przyboczni mają obecnie bardzo dużo pracy do zrobienia. Wszystko za sprawą konieczności skompletowania sztabów szkoleniowych polskich kadr narodowych przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego.

Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel zrobił krok w kierunku mistrzostwa. Popiwczak: Jeden dobry mecz o niczym nie świadczy

Do zmian doszło także w skokach narciarskich. Po kilkunastu latach pracy z polskimi skoczkami nowej pracy poszukać musi Maciej Maciusiak. Doświadczony szkoleniowiec, będący prywatnie dobrym kolegą Adama Małysza, znany był w ostatnim czasie jako osoba "prześlizgująca się" dzięki dużo lepszym końcówkom poszczególnych sezonów, co przez kibic�w nazywane było "cyklem życia polskiej kadry B".

Małysz nie miał skrupułów. Zmiana była konieczna

Choć Maciusiak doskonale znał wszystkich zawodnik�w i procedury trenerskie wykorzystywane przez sztaby szkoleniowe, jego przygoda z polskimi skokami oficjalnie się zakończyła. Chcąc poprawić poziom polskiej kadry B, Adam Małysz zdecydował bowiem, że zmiany są konieczne i należy poszukać nowego trenera, który będzie w stanie wnieść sporo świeżości i umiejętności.

Nowym trenerem niżej notowanych polskich skoczków został doskonale znany kibicom Czech David Jiroutek. Doświadczony trener w przeszłości miał możliwość między innymi pracować z reprezentacją swojego kraju czy też skoczkami z W�och, z którymi w ubiegłym sezonie notował przyzwoite wyniki. Warto podkreślić przede wszystkim rezultaty Giovanniego Bresadoli, który szczególnie w pierwszej części sezonu notował dobre wyniki.

Małysz kontynuuje czystki. Nie boi się odważnych decyzji

Adam Małysz piastuje stanowisko prezesa Polskiego Związku Narciarskiego od około roku. W tym czasie były mistrz świata podjął kilka kluczowych decyzji, które pozwoliły polskim sportowcom sięgnąć gwiazd. Przede wszystkim strzałem w dziesiątkę okazało się zatrudnienie Thomasa Thurnbichlera, przy którym polscy skoczkowie odzyskali błysk. Warto jednak wspomnieć też o dofinansowaniu polskich snowboardzistów, dzięki któremu Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król byli w stanie walczyć przez cały sezon o medale najważniejszych imprez.

Teraz przed intuicją Małysza kolejny ważny test. Już podczas Letniego Grand Prix kibice będą mogli sprawdzić, czy David Jiroutek ma pozytywny wpływ na polskich skoczków kadry B. Miejmy nadzieję, że prezes PZN ponownie podjął najlepszą możliwą decyzję.

Wi�cej o: