Dawid Kubacki w wybornej formie. Petarda. Kobayashi zdyskwalifikowany

Kapitaln� form� dysponuje w Hinzenbach Dawid Kubacki. Polak wygra� kwalifikacje, a jednej serii oficjalnych trening�w przeskoczy� skoczni�. O pechu mo�e m�wi� Ryoyu Kobayashi, kt�ry zosta� zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Tegoroczna edycja odsłona Letniego Grand Prix w skokach narciarskich zmierza ku końcowi. W ten weekend karuzela przeniosła się do Hinzenbach. Na starcie po kilku tygodniach pojawili się najlepsi polscy skoczkowie z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim na czele. 

Zobacz wideo Dawid Kubacki pokazał wpadkę na treningu

Kubacki błyszczy formą w Hinzenbach

Pierwszy raz do rywalizacji przystąpił tego lata zdobywca Kryształowej Kuli Ryoyu Kobayashi. Japończyk od razu pokazał się ze znakomitej strony, bo w pierwszym treningu oddał skok na odległość 92,5 m i okazał się w tej serii najlepszy. Na drugim miejscu znaleźli się ex aequo Dawid Kubacki (88 m) oraz Niemiec Karl Geiger (89 m). 

Drugi trening to był już popis kapitalnej formy Kubackiego. Brązowy medalista olimpijski z Pekinu przeskoczył skocznię Aigner-Schanze (HS 90), uzyskując 94 m. Polak przyjechał do Austrii w znakomitej formie, bo fantastycznie skoczył też w kwalifikacjach. W nich sędziowie zmierzono mu 92 metry, co dało pewne zwycięstwo. 

O pechu może mówić Ryoyu Kobayashi, który w kwalifikacjach uzyskał 91 metrów, ale po chwili został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. W efekcie Japończyk nie zaprezentuje się kibicom podczas niedzielnego konkursu. Najbliższa okazja w Klingenthal, gdzie zakończony zostanie rywalizacja w ramach LGP.

Z dobrej strony w eliminacjach pokazali się pozostali Polacy. Na szóstym miejscu uplasował się Paweł Wąsek, ósmy Kacper Juroszek, dziewiąty Kamil Stoch, dziesiąty Piotr �y�a, piętnasty Stefan Hula i dwudziesty czwarty Jakub Wolny. 

Niedzielny konkurs indywidualny został zaplanowany na 14:15. Z punktu widzenia walki o triumf w klasyfikacji generalnej będzie to ciekawa rywalizacja pomiędzy Kubackim i Stochem, którzy plasują się na pierwszym miejscu ex aequo.

Wi�cej o: