Bol najszybsza w historii, ale rekord świata nie będzie uznany. Kuriozalny powód

Potrójna mistrzyni Europy z Monachium - Holenderka Femke Bol podbiła rekord świata w biegu na 500 m w hali. Czas 1.05,63 nie będzie jednak figurował na listach World Athletics. Powód? Zawody na tym dystansie rozgrywane są zbyt rzadko.

Femke Bol została największą gwiazdą lekkoatletycznego mityngu w Bostonie, rozgrywanego w ramach cyklu Indoor Tour Gold. Holenderka najszybciej w historii pokonała dystans 500 m. Jej czas to 1.05,63. To wynik o 0,68 sekundy lepszy od poprzedniego rekordu, należącego do Olesi Krasnomowiec. Rosjanka uzyskała go w 2006 roku na zawodach w Jekaterynburgu. Wynik Bol nie znajdzie się jednak na oficjalnych listach World Athletics.

Femke Bol pobiegła najszybciej w historii. Jej nazwiska zabraknie na liście rekordów

Biegi na 500 m przeszły już niemal do lamusa. W programach zawodów lekkoatletycznych pojawiają się tak rzadko, że World Athletics wyrzuciło ten dystans z listy oficjalnych rekordów. Osiągnięcie Bol nie podlega zatem ratyfikacji.

Mimo wszystko wynik Holenderki robi wrażenie. Druga na mecie Mikiah Brisco uzyskała czas o ponad siedem sekund słabszy. Takiego biegu nie spodziewała się nawet sama Bol. - Miałam nadzieję, że pobiegnę 1.05,9, ale nigdy nic nie wiadomo. To niesamowite, że pobiegłam o niemal 0,7 sekundy poniżej starego rekordu - powiedziała po zakończeniu zmagań, cytowana przez portal dutchnews.

Niespełna 23-latka na co dzień startuje na dystansie 400 m i 400 m przez płotki. Bierze udział także w biegach sztafetowych 4 × 400 m. We wszystkich trzech konkurencjach zdobyła złote medale na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Monachium. Jak sama przyznała, start na nietypowym, nieco dłuższym dystansie miał pomóc jej w przygotowaniach. - Potrzebuję dobrej ostatniej części dystansu, więc dobrze jest czasem przebiec dodatkowe 100 metrów - dodała.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Dobry występ Anny Kiełbasińskiej. Wystartowała w biegu na 300 m

Na nietypowym dystansie w Bostonie wystartowała także Anna Kiełbasińska. Polka zajęła drugie miejsce w biegu na 300 m. O 0,1 sekundy wyprzedziła ją tylko Amerykanka Gabrielle Thomas (36,31). Poza Kiełbasińską w zmaganiach uczestniczyła jeszcze jedna nasza zawodniczka - Alicja Konieczek. Znalazła się na 5. miejscu w biegu na 3000 m, w którym zwyciężyła Brytyjka Laura Muir. Ozdobą mityngu był także najlepszy w tym sezonie wynik na dystansie 60 m przez płotki mężczyzn. Amerykanin Grant Holloway przebył go w czasie 7,38.