Od kilku dni w mediach pojawiały się informacje, że Wojciech Szcz�sny na pewno odjedzie z Juventusu i zostanie nowym zawodnikiem Al-Nassr. Do tego namawiać go miał nawet Cristiano Ronaldo, z którym Polak grał już w Turynie. Właściwie na ostatniej prostej okazało się, że jednak bramkarz nie odejdzie do Arabii Saudyjskiej. Sprawa jest dość skomplikowana.
Włoscy dziennikarze donoszą, że transfer Szczęsnego został zablokowany. Nie chodzi jednak o wstrzymanie transakcji ze strony zawodnika lub jego obecnego klubu, a ze strony Al-Nassr. Tomasz Włodarczyk uważa, że sprawa jest już prawie przesądzona.
- Transfer Wojciecha Szcz�snego jest w tym momencie zagrożony. Może nie dojść do skutku nie przez to, że Szczęsny nie chce tam iść, a Juventus nie chce go sprzedać. Na 99 procent ten transfer upadł, ale może jeszcze jest do odratowania. Tego nie wiemy - mówi dziennikarz, który miał skonsultować się w tej sprawie z Fabrizio Romano.
O co chodzi więc w niedoszłym transferze Szczęsnego? Cała sytuacja jest dość zawiła. - Negocjacje dochodziły do skutku, ale news nie zawierał jednej kwestii. Te największe kluby w Saudi Pro League prowadzą swoją politykę transferową, ale te wielkie pieniądze to jest budżet Public Investment Found, czyli rządowej organizacji, która napędza futbol - zaczął Włodarczyk.
- Ten projekt ma napędzić saudyjską gospodarkę na 2030 rok. Myśląc w przód, chcą promować swój kraj turystycznie i gospodarczo. Al-Nassr upatrzyło sobie Wojciecha Szczęsnego, wynegocjowało stawkę transferu i zarobki Szczęsnego, ale trzeba było czekać na zielone światło od saudyjskiego rządu. Ono długo nie następowało i w ostatnim czasie powiedzieli, że nie. Nie zaakceptują tego transferu na dziś i nie chodzi ani o klub, ani o Wojtka - podsumował dziennikarz.
Wszystko wskazuje więc na to, że niedoszły transfer Wojciecha Szczęsnego do Arabii Saudyjskiej spowodowany jest właśnie sprawami politycznymi, a nie kwestiami nieudanych negocjacji, czy nieporozumień obu klubów w sprawie kwoty transferowej. Według doniesień polski bramkarz miał zgarnąć w Al-Nassr 20 mln euro za sezon gry.