Robert Lewandowski obecny sezon zakończy najprawdopodobniej bez ani jednego trofeum. Jego FC Barcelona nie dała rady w rozgrywkach o Superpuchar Hiszpanii, Puchar Króla, a ostatnio odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Pozostały jej już tylko szanse na obronę tytułu mistrza Hiszpanii, ale tylko matematyczne. Statystyki Polaka również nie są tak imponujące jak w poprzednich latach. W 43 meczach strzelił 20 goli. W tym roku na miano najlepszego piłkarza świata i zwycięstwo w plebiscycie Złotej Piłki nie ma więc co liczyć. Wskazał za to innych, którzy jego zdaniem obecnie najbardziej na to zasługują.
Napastnik udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi "Bild". W pewnym momencie padło pytanie: "Kto jet najlepszym piłkarzem świata?". Lewandowski nie był w stanie wymienić jednego nazwiska. - Trudno powiedzieć, ponieważ mamy jeszcze przed sobą mistrzostwa Europy i ostatnie decydujące mecze w Lidze Mistrzów. Ale obecnie Kylian Mbappe i Jude Bellingham są dla mnie najwybitniejszymi zawodnikami na świecie - odpowiedział.
Wybór Lewandowskiego jest bardzo znamienny. W dwóch ostatnich meczach musiał uznać wyższość obu tych piłkarzy. Najpierw FC Barcelona przegrała u siebie z PSG 1:4, przez co pożegnała się z Ligą Mistrzów, a Mbappe zdobył dwie bramki. Potem zaś Katalończycy ulegli w lidze Realowi Madryt 2:3, a gola na wagę zwycięstwa rywala strzelił właśnie Bellingham. Ten mecz z kolei mocno oddalił FC Barcelon� od mistrzostwa kraju.
W tym samym wywiadzie Lewandowski odniósł się do pogłosek, które pojawiają się we francuskiej prasie. Według "Le Monde" Pascal Ferre - ówczesny redaktor naczelny magazynu "France Football" - miał dopuścić się korupcji i manipulacji rankingiem. W związku z tym rozważane jest odebranie statuetki za 2021 r. Messiemu, a także przyznania tej za rok 2020 (wówczas zrezygnowano z plebiscytu z uwagi na pandemię) Lewandowskiemu. - Statuetka z 2021 r. należy do Lionela Messiego. Zauważyłem, że krążą plotki o nagrodzie za wcześniejszy rok. Ten był dla mnie wyjątkowy, byłem na swoim najwyższym poziomie, wygraliśmy wszystko. Ujmijmy to tak: gdybym cztery lata później otrzymał Złotą Pi�k�, na pewno nie poczułbym się urażony - powiedział Lewandowski.