Pi�kny gol Micha�a Rosiaka dla Arsenalu. Jego klub awansowa� do fina�u [WIDEO]

Micha� Rosiak zdoby� pi�kn� bramk� dla Arsenalu w rozgrywkach Pucharu Anglii U-18. Jego dru�yna wygra�a po dogrywce z Manchesterem City 2:1 i awansowa�a do fina�u. Gol Polaka z rzutu wolnego by� ozdob� spotkania.

17-letni Michał Rosiak to młodzieżowy reprezentant Polski, który od dziecka szkoli się w akademii Arsenalu, a obecnie gra pod opieką Jacka Wilshere'a w zespole do lat 18. Młody Polak zazwyczaj gra na prawej stronie defensywy, ale nie ukrywa, że najlepiej czuje się w środku pola. Przyznaje też, że chciałby poprawić wykonywanie rzutów wolnych.

Zobacz wideo Kto Rosjan upilnuje! Mogą uprawiać brudną grę

Kolejna piękna bramka Michała Rosiaka dla Arsenalu. Na wagę zwycięstwa i awansu

Bramki z tego stałego fragmentu gry jego wykonaniu już teraz robią wrażenie. Właśnie uderzeniami z wolnych zaczął podbijać serca fanów Arsenalu. Takie strzały, jak przeciwko Manchesterowi City w półfinale Pucharu Anglii, stają się powoli jego wizytówką.

Do tej pory Rosiak reprezentował Arsenal w każdym z pięciu mecz�w młodzieżowego Pucharu Anglii i tylko w jednym z nich nie zdobył bramki. Polak strzelał już drużynom Milwall, Watford i Cambridge, więc nazwa Manchesteru City robi w tym gronie największe wrażenie. W sumie ma na koncie cztery gole. To świetne statystyki dla piłkarza, który gra głównie jako obrońca.

Niedługo może pojawić się dyskusja o wyborze pierwszej reprezentacji przez młodego Polaka. Obecnie gra on dla polskiej młodzieżówki, ale jeżeli miałby stać się zawodnikiem klasy reprezentacyjnej, to Anglicy mogą chcieć spróbować przekonać go do gry dla siebie.

Na razie jednak Rosiak powoli pnie się po szczeblach polskich reprezentacji młodzieżowych. Ostatnio zadebiutował w kadrze do lat 18, która mierzyła się w towarzyskim dwumeczu z rówieśnikami z Bułgarii. W obu spotkaniach zagrał łącznie nieco ponad 90. minut. Niestety w żadnym z nich nie strzelił takiego gola, jak zdarza mu się w barwach Arsenalu i polska kadra wróciła do domu niepocieszona po porażce (0:2) i remisie (1:1).

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wi�cej o: