Hiszpański zawodnik jak mało kto zasłużył na miano legendy Jagiellonii. Gra w niej już od pięciu lat i niemal rokrocznie jest absolutnie kluczowym zawodnikiem białostoczan. Przez pierwsze cztery lata jego gole oraz asysty służyły głównie, by utrzymywać "Jagę" w środku tabeli lub chronić ją przed spadkiem, jak w sezonie 2022/23. Jednakże w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wszystko się zmieniło.
Białostoczanie pod wodzą Adriana Siemieńca stali się największą rewelacją Ekstraklasy, a 33-latek tradycyjnie grał w tej ofensywnej orkiestrze pierwsze skrzypce. Dwanaście goli w lidze, a czternaście ogółem, uczyniło go najlepszym strzelcem zespołu ex aequo z Afimico Pululu. Natomiast białostoczanie wywalczyli swoje pierwsze w historii mistrzostwo Polski.
Gra w eliminacjach Ligi Mistrzów, a w przypadku wygrania jednego dwumeczu, co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, byłaby dla Imaza piękną klamrą jego długiej historii z Jagiellonią. Jak się jednak okazuje, wcale nie musi do tego dojść. Zgodnie z informacjami Sebastiana Staszewskiego z TVP Sport, Hiszpan budzi zainteresowanie na rynku transferowym. Zapytanie do Białegostoku w jego sprawie wysłać miał Apoel Nikozja, który w zeszłym sezonie wywalczył mistrzostwo Cypru. To jednak nie koniec.
Imaza bardzo chciałaby sprowadzić również drugoligowa Wieczysta Krak�w, która mogłaby skusić go bardzo wysoką pensją. Zresztą już kiedyś próbowała, co potwierdzał w rozmowie z portalem Weszło sam zawodnik. Jego zdaniem pieniądze oferowane przez krakowian były znacznie lepsze niż te w Ekstraklasie, ale wówczas nie czuł, by to był dobry moment na pójście za pieniędzmi.
Czy tym razem Hiszpan dałby się skusić? Wykluczyć tego nigdy nie można, ale gra w Lidze Mistrzów i ogólnie dalej pod wodzą preferującego ofensywną pi�k� Adriana Siemieńca to potężne argumenty Jagiellonii. Większe zagrożenie dla białostoczan mógłby stanowić Apoel, również zaczynający walkę o Champions League od drugiej rundy eliminacji. Białostoczanie z pewnością nie poddadzą się tak łatwo, nawet, pomimo iż 33-latkowi został rok kontraktu i to ostatnia okazja, by na nim zarobić. Jagiellonia rozpocznie walkę o Ligę Mistrzów we wtorek 23 lipca na wyjeździe. Zagra z lepszym z pary FK Panevezys - HJK Helsinki.