Nowa gwiazda Ekstraklasy puka do kadry Probierza. "Tak, polec� go"

To nie by�o �atwe popo�udnie dla kibic�w �l�ska Wroc�aw. Najpierw gol Nahuela Leivy nie zosta� uznany, a nast�pnie Rafa�a Leszczy�skiego pokona� Dani Ramirez. Ostatni kwadrans nale�a� jednak do wroc�awian, kt�rzy za spraw� Jehora Macenki i Piotra Samca-Talara wywie�li z �odzi upragnione trzy punkty. Na konferencji prasowej pojawi� si� temat reprezentacji Polski.

Bohaterem spotkania - tak jak jesienią w starciu tych zespołów - okazał się Piotr Samiec-Talar. Skrzydłowy pojawił się na boisku w drugiej połowie i wykorzystał zgranie piłki od Jakuba Jezierskiego. To nie pierwszy raz, kiedy urodzony w Środzie Śląskiej zawodnik przesądza o punktach dla WKS-u.

Zobacz wideo Załamany Kamil Grosicki: Przepraszam! Zawiedliśmy, ja zawiodłem

Talizman Śląska znów chwalony przez Magierę. "Polecę go"

Tak było też tym razem. Trafienie Samca-Talara sprawiło, że Śląsk odrobił dystans punktowy do Jagiellonii i na trzy kolejki przed końcem ma zaledwie dwa oczka straty do lidera z Białegostoku. To pierwszy sezon, w którym skrzydłowy jest jedną z wiodących postaci Śląska.

Jacek Magiera zaufał mu, a ten odpłaca się golami i asystami. Już w pierwszej kolejce sezonu zaliczył ostatnie podanie przy golu Martina Konczkowskiego na stadionie w Kielcach. Z dobrej strony pokazał się także w spotkaniu w Szczecinie, kiedy dobił Pogoń golem na 2:0.

Prawdziwy koncert Samiec-Talar zagrał - tak jak cały Śląsk - w październikowym meczu z Legią Warszawa. Wrocławianie wygrali 4:0, a skrzydłowy był zaangażowany w trzy gole. Jego trafienie uratowało remis w grudniowym starciu z Rakowem Częstochowa.

Także wiosną był w stanie zapewnić wrocławianom punkty. To jego asysta do Erika Exposito przesądziła o pokonaniu poznańskiej Warty. Kluczowym podaniem obsłużył także Nahuela w meczu z Widzewem. Teraz trafił z �KS-em. Podsumowując - brał udział bramkowy w każdym z trzech wiosennych zwycięstw Śląska.

W klasyfikacji kanadyjskiej zgromadził już 12 punktów. Ma na swoim koncie sześć goli i sześć asyst. Czy piłkarzem z takimi liczbami powinien zainteresować się selekcjoner? Czy Jacek Magiera poleciłby swojego zawodnika uwadze Michała Probierza? To pytanie, które podczas sobotniej konferencji prasowej zadał dziennikarz TVP Sport Bartosz Wieczorek.

Szkoleniowiec Śląska odpowiedział: - Myślę, że trener Probierz ogląda Ekstraklasę - przynajmniej mam taką nadzieję - wiedząc o tym, że tyle lat pracował w tym zawodzie i w tych naszych klubach. Chyba to jego ulubiona liga. Jeśli mu się spodoba, to tak. Jeśli mam powiedzieć, czy go polecę - tak, polecę. Dzisiaj był chyba Sebastian Mila na trybunach - jeden z jego najbliższych współpracowników. Jeżeli mają zamiar sprawdzić, to myślę, że Piotrek nie będzie miał nic przeciwko temu - stwierdził. 

 

Przypomnijmy, że już w listopadzie - także po meczu z ŁKS-em, w którym został bohaterem, Samiec-Talar był chwalony przez Jacka Magierę. Pojawił się również wówczas wątek gry dla reprezentacji Polski.

- To są znakomite liczby i mam nieodparte wrażenie, że gdyby on inaczej biegał: z większą gracją jak Erik Exposito czy Patryk Janasik, to dziś rozmawialibyśmy o nim w kontekście powołania do reprezentacji Polski - mówił wówczas trener Śląska

Piotr Samiec-Talar zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej Ekstraklasy. Większy udział przy bramkach swoich zespołów mają:

  • Kamil Grosicki (22, Pogoń Szczecin)
  • Kacper Chodyna (15, Zagłębie Lubin)
  • Bartłomiej Wdowik (14, Jagiellonia Białystok)
  • Filip Marchwiński (13, Lech Poznań)
  • Dominik Marczuk (13, Jagiellonia Białystok)
  • Bartłomiej Pawłowski (12, Widzew Łódź)
  • Piotr Samiec-Talar (12, Śląsk Wrocław)

W Śląsku Wrocław większy udział w dorobku bramkowym (gole i asysty) ma jedynie Erik Exposito (22). Wrocławianie w kolejnym spotkaniu zagrają z Cracovią. Ten mecz odbędzie się w piątek 10 maja o 20:30 na Tarczyński Arenie Wrocław.

Wi�cej o: