To nie �art. Tyle Polscy pi�karze zarobili na Euro, bo Lewandowski strzeli� karnego

Reprezentacja Polski godnie zako�czy�a Euro 2024 i w trzecim spotkaniu grupowym zremisowa�a z faworyzowan� Francj� 1:1. Jedynego gola strzeli� kapitan Robert Lewandowski, kt�ry z problemami, ale wykorzysta� rzut karny. Jak si� okazuje, to trafienie mia�o zdecydowanie wi�ksz� warto��, ni� mog�o si� pierwotnie wydawa�. Tyle polscy pi�karze zarobili ��cznie na niemieckim turnieju.

Reprezentacja Polski jechała na Euro 2024 ze sporymi nadziejami. Wiedzieliśmy, że mamy wymagających rywali w grupie, natomiast po ośmiu meczach bez porażki, a w dodatku dwóch zwycięstwach z rzędu z uczestnikami turnieju - Ukrainą (3:1) oraz Turcją (2:1) zaczęliśmy wierzyć w końcowy sukces. Szybko zostaliśmy jednak sprowadzeni na ziemię. I choć spotkanie z Holandią było dobre i niewiele brakło, żebyśmy utrzymali remis, to w drugim meczu z Austrią zostały odsłonięte wszystkie nasze mankamenty.

Zobacz wideo Co dalej z Lewandowskim? "To brzmi jak kiepski żart"

Tyle reprezentacja Polski zarobiła na Euro 2024. Gigantyczna kasa dla piłkarzy

Piłkarze Michała Probierza jako pierwsi odpadli z tego turnieju, dlatego w spotkaniu z Francją nie mieli nic do stracenia. I tak właśnie wyglądali - grali agresywnie, pewni swoich umiejętności, a ponadto cały czas szukający gry do przodu. Finalnie udało nam się zakończyć udział na Euro 2024 remisem 1:1, a jedynego gola strzelił Robert Lewandowski. Ten miał jednak niemałe problemy, by pokonać z rzutu karnego Mike'a Maignana

Jak się okazało, było to ważne trafienie nie tylko z perspektywy honoru, ale również finansów. Przed rozpoczęciem turnieju UEFA przewidziała, że za każde zwycięstwo można otrzymać milion euro (4,3 mln zł), natomiast za remis - pół miliona (2,1 mln zł). Tym samym bramka naszego kapitana zapewniła wszystkim piłkarzom 200 tys. euro (860 tys. zł) do podziału, gdyż prezes PZPN Cezary Kulesza zapowiadał, że trafi do nich 40 proc. premii z pieniędzy od europejskiej federacji.

Poza tym zainkasują też 40 proc. z wynagrodzenia za udział w fazie grupowej turnieju, za co UEFA płaci 9,25 mln euro (ok. 40 mln zł). Ich premia wzrośnie zatem o 3,7 mln euro, czyli w przeliczeniu na złotówki to ok. 16 mln zł. Łącznie piłkarze Michała Probierza otrzymają do podziału niespełna 17 mln zł.

Premie na Euro 2024:

  • Udział w fazie grupowej - 9,25 mln euro (ok. 40 mln zł)
  • Zwycięstwo w grupie - 1 mln (4,3 mln zł)
  • Remis - 0,5 mln (2,1 mln zł)
  • Awans do 1/8 finału - 1,5 mln (ok. 6,5 mln zł)
  • Awans do ćwierćfinału - 2,5 mln (10,5 mln zł)
  • Awans do półfinału - 4 mln (17,2 mln zł)
  • Awans do finału - 5 mln (21,5 mln zł)
  • Zwycięzca turnieju - 8 mln (34,5 mln zł)

Polacy będą mieli szansę, by zapomnieć o nieudanych mistrzostwach Europy już we wrześniu, kiedy rozpoczną się zmagania w Lidze Narodów. Ich pierwszym rywalem będzie Szkocja (05.09), następnie Chorwacja (08.09), a potem Portugalia (12.10). Niedługo później zostaną też rozegrane rewanże.

Wi�cej o: