Zazwyczaj jest tak, że ostatni trening przedmeczowy - tak samo, jak konferencja prasowa - odbywa się na boisku meczowym. Tym razem stanie się inaczej, bo kadra przed spotkaniem z Holandi� trenować będzie jeszcze w Hanowerze. Konkretnie w Akademii Hannover 96, gdzie od środy szykuje formę na Euro.
Ostatni trening na meczowym stadionie to standardowa praktyka i też zazwyczaj już tylko formalność. Nikt nie chce odkrywać wszystkich kart, a niektórzy nawet celowo gubią tropy. Lubuje się w tym Michał Probierz. A przykładów wcale nie trzeba daleko szukać, bo wystarczy cofnąć się do października i treningu na Wyspach Owczych. Probierz otworzył go w całości dla dziennikarzy, rozdał od razu znaczniki piłkarzom, a nazajutrz wystawił zupełnie inny skład w innej formacji.
Tym razem to nie zagrywka Probierza - choć akurat może mu to być na rękę - a kwestia słabej murawy na Volksparkstadion, gdzie są problemy z odprowadzaniem wody z głównego boiska. Od początku tygodnia w Niemczech jest dość chłodno i deszczowo - m.in. właśnie tak jest w Hamburgu, gdzie w niedzielę zagramy pierwszy mecz fazy grupowej. Dlatego decyzja jest taka, że w sobotę kadra ma trenować w ośrodku w Hanowerze. W Hamburgu, gdzie Polska zagra z Holandią, w sobotę w godzinach mocno popłudniowych ma odbyć się jedynie konferencja prasowa.
Polska na mecz z Holandią wyjedzie w sobotę. Spotkanie zaplanowane jest dzień później o 15. Biało-Czerwoni od razu po meczu wracają autokarem w Hanoweru.