Podczas gdy męska reprezentacja ma już za sobą trzy edycje Ligi Narodów, za każdym razem grając w dywizji A, kobieca kadra w piątek rozegrała pierwszy mecz w tych rozgrywkach. Drużyna Niny Patalon została przydzielona do Dywizji B, a jej rywalkami będą w niej Serbki, Ukrainki i Greczynki. To właśnie z ostatnim z wymienionych zespołów Biało-Czerwone inaugurowały zmagania w Lidze Narodów.
Historyczne zwycięstwo Polek w Lidze Narodów. Pajor strzela już w pierwszej minucie
Polskie piłkarki nie potrzebowały zbyt wiele czasu, żeby strzelić swojego pierwszego gola w historii rywalizacji w Lidze Narodów. Już w pierwszej minucie gry nominowana do Złotej Piłki Ewa Pajor. Najlepsza polska piłkarka ostatnich lat tuż przed polem karnym opanowała podanie Eweliny Kamczyk i choć pod opieką obrończyń z Grecji uderzyła lekko, to jednak uczyniła to zarazem szalenie precyzyjnie i piłka wpadła do siatki.
Biało-Czerwone rozpoczęły ten mecz świetnie, ale będąc faworytkami tej rywalizacji nie poszły za ciosem. Ich defensywa była elektryczna, Polki nie potrafiły kontrolować tego spotkania. To skończyło się tak, jak musiało, czyli golem wyrównującym dla gospodyń. Szczególnie po 20 minutach gry Greczynki zaczęły sobie stwarzać kolejne okazje bramkowe. Uderzenie Veatriki Sarri obroniła Kinga Szemik, próba Sofii Kongouli była niecelna, aż w końcu do wyrównania w 24. minucie do wyrównania doprowadziła Eleni Markou.
Polki na to niepowodzenie zareagowały dobrze i jeszcze przed przerwą wyszły w Atenach ponownie na prowadzenie. Tym razem na listę strzelców w 40. minucie wpisała się Natalia Padilla-Bidas i Biało-Czerwone schodziły na przerwę z wynikiem 2:1.
Druga połowa była już znacznie spokojniejsza, a to za sprawą przede wszystkim lepszej gry reprezentacji Polski. Drużyna Niny Patalon wreszcie potrafiła uzyskać kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i nie tylko dowiozła prowadzenie do końca, ale nawet w końcówce potrafiła dobić swoje przeciwniczki. Wynik na 3:1 po podaniu Dominiki Grabowskiej ustaliła w 84. minucie Tanja Pawollek, a Polki zakończyły swój pierwszy w historii mecz Ligi Narodów pewną wygraną.
Biało-Czerwone już za cztery dni zagrają drugie spotkanie w tych rozgrywkach. We wtorek 26 września zmierzą się w Gdyni z Ukrainą.
