W sezonie 2023/2024 FC Barcelona nie sięgnęła po żadne trofeum. Największym osiągnięciem było zdobycie wicemistrzostwa Hiszpanii. Biorąc pod uwagę kuriozalne sceny z ostatnich miesięcy, taki rezultat i tak można traktować jako mały sukces. Po chaosie związanym z przyszłością Xaviego ostatecznie jego miejsce zajął Hansi Flick. Niemiec już rozpoczął swoje rządy w Barcelonie, o czym świadczą najbliższe plany transferowe klubu.
Na przełomie maja i czerwca Jose Alvarez Haya z telewizji El Chiringuito podał dwa nazwiska piłkarzy, którymi obecnie interesuje się Barcelona. Pierwszym z nich jest skrzydłowy Liverpoolu - Luis Diaz. W niedawno zakończonym sezonie Kolumbijczyk rozegrał łącznie 51 mecz�w, w których strzelił 13 bramek i zanotował pięć asyst.
Był podstawowym zawodnikiem w zespole Juergena Kloppa, gdzie najczęściej występował na lewej stronie ofensywy. W kwietniu zeszłego roku Diaz wrócił na boisko po ciężkiej kontuzji kolana, przed którą jego forma była jeszcze lepsza. Obecna wartość rynkowa 47-krotnego reprezentanta Kolumbii wynosi około 75 milionów euro, a jego kontrakt z angielskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.
Drugim pi�karzem na liście Flicka jest Nico Williams. To 21-letni gwiazdor Athletiku Bilbao, który w 37 rozegranych do ośmiu goli dołożył aż 17 asyst. W Hiszpanii mówi się, że Nico jest jeszcze lepszy niż jego 29-letni brat Iniaki. Nominalną pozycją młodszego z braci Williams również jest lewe skrzydło, przez co można się spodziewać, że w nadchodzącym okienku Barcelona będzie chciała ściągnąć piłkarza, który zapewni jakość w tym obszarze boiska. Jak widać, niemiecki trener szuka dosyć niskiego, szybkiego skrzydłowego z imponującym dryblingiem. Jose Alvarez Haya dodaje, że priorytetem klubu jest transfer jednego z wymienionych piłkarzy.
Być może oznacza to, że z klubem pożegna się Raphinha, skoro Hansi Flick szuka nowego zawodnika właśnie na pozycję Brazylijczyka. Nie od dziś wiadomo, że interesują się nim drużyny z Arabii Saudyjskiej. Co więcej, Barcelona najprawdopodobniej będzie mogła przeprowadzić wielkie transakcje na zasadzie 1:1 - droga sprzedaż i drogie kupno, co zaznacza katalońskie "Mundo Deportivo". Okazuje się, że to nie jedyne plany transferowe wicemistrzów Hiszpanii. Nowy trener marzy również o ściągnięciu największej gwiazdy świeżo upieczonych mistrzów Niemiec - Bayeru Leverkusen.