W ostatnim czasie było bardzo głośno o Jakubie Rzeźniczaku z powodu kontrowersyjnej wypowiedzi, której udzielił w programie "Dzień dobry TVN". Piłkarz stwierdził między innymi, że nie ma kontaktu z własną córką z poprzedniego związku. Jego słowa wywołały ogromną burzę i w efekcie Kotwica Kołobrzeg rozwiązała z nim kontrakt. "Rzeźniczak w sposób rażący naruszył postanowienia Kodeksu Etycznego Polskiego Związku Piłki Nożnej (zasadę etyki piłkarskiej, fair play, szacunku, życzliwości, a także zachowania poczucia godności), a także w sposób rażący naruszył postanowienia kontraktu" - przekazał portal Meczyki.pl.
W związku z rozstaniem z Kotwicą w mediach zaczęły się pojawiać wieści o możliwym dołączeniu Rzeźniczaka do freak fightów. Najpierw takie informacje przekazały Meczyki.pl. Zdaniem dziennikarzy piłkarz miał już porozumieć się z federacją Clout MMA. Teraz te doniesienia potwierdził również portal Jastrząb Post.
Źródło dodaje, że Rzeźniczak w debiutanckim pojedynku ma zmierzyć się z Marcinem Najmanem. Ponadto dziennikarze ujawnili również kwotę, którą zarobi zawodnik. I nie jest ona mała. Ich zdaniem Rzeźniczak podpisze umowę na trzy walki i na jego konto wpłynie aż 1,2 miliona złotych. "Piłkarz ma otrzymać te pieniądze niezależnie od tego, czy wygra walk�, czy nie, a nawet niezależnie od tego, ile czasu spędzi w klatce" - czytamy.
Rzeźniczak byłby kolejnym byłym pi�karzem, który dołączył do federacji Sławomira Peszki. Wcześniej na Clout MMA walczyli m.in. Tomasz Hajto, Jakub Wawrzyniak czy Błażej Augustyn.
Jakub Rzeźniczak w przeszłości był piłkarzem między innymi Wisły Płock, Legii Warszawa i Karabachu Agdam. Z ekip� z Warszawy zdobył pięć mistrzostw i sześć Pucharów Polski. Ma za sobą również dziewięć występów w reprezentacji Polski.