Sporty walki niosą za sobą ogromne ryzyko odniesienia kontuzji fizycznych, oraz psychicznych. Zawodnicy toczący swoje pojedynki w boksie, czy mieszanych sztukach walki mają zazwyczaj czym przyłożyć i przyjęcie takiego uderzenia może skończyć się tragicznie. - To sporty, których podstawowym celem jest uszkadzanie mózgu przeciwnika. Powinni całkiem zatrzymać dalsze szerzenie się tych dyscyplin - mówił John Hardy z University College London.
Największą siłą uderzenia dysponują oczywiście zawodnicy wagi ciężkiej, jednak nie tylko kilogramy decydują o tym, jakie obrażenia zada dany cios. Na to, czy cios będzie silny, czy nie, wpływa również timing, technika uderzenia oraz szybkość z jaką zostanie wyprowadzone uderzenie. Według twórców filmu "Rocky IV" filmowy Ivan Drago potrafił wyprowadzić cios z siłą 3870 kg. Był to oczywiście surrealizm, ponieważ normalny człowiek nie miałby szans uderzyć z tak dużą mocą.
Do kogo należy rekord najsilniejszego ciosu?
Odpowiedzią, która od razu nasuwa się na myśl, po usłyszeniu tego pytania jest z pewnością osoba Mike'a Tysona. 56-letni aktualnie były pięściarz nigdy nie zmierzył jednak siły swojego ciosu, dlatego to pytanie pozostanie na zawsze już tajemnicą. Według badań przeprowadzonych kilka lat temu przez doktora TJ Walilko zawodowiec potrafi wyprowadzić uderzenie z siłą od 197 do 574kg.
Aktualnym rekordzistą siły ciosu jest francuski mistrz wagi ciężkiej organizacji UFC Francis Ngannou. Według obliczeń przeprowadzonych w 2017 roku w UFC Performance Institute, 36-latek potrafił wyprowadzić uderzenie z siłą 129 161 jednostek. Pobił on rekord, który wcześniej należał do kickboksera Tyrone Spong, uderzającego z siłą 114 000 jednostek.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Francis Ngannou (17-3) zdobył pas mistrza organizacji UFC w marcu ubiegłego roku, kiedy na gali UFC 260 pokonał - w rewanżowym starciu za przegraną walk� z 2018 roku - Stipe Miocicia. Francuz nie był widziany w klatce przez 11 miesięcy od jedynej na ten moment obrony pasa, w której wypunktował swojego byłego klubowego kolegę Ciryla Gane. Zawodnik wagi ciężkiej zmagał się w ostatnim czasie z poważnymi kontuzjami kolana, eliminującymi go ze startów.
