Wiemy, ile �y�a zarobi za walk� z Peszk�. To nie mie�ci si� w g�owie

Oko�o dw�ch milion�w z�otych. Tyle wed�ug naszych informacji ma zarobi� Piotr �y�a za walk� ze S�awomirem Peszk� na gali Clout MMA.

- No też tak słyszałem - zaśmiał się w swoim stylu Piotr �y�a, który w czwartek w TVP Sport pytany był bardziej o swoją przyszłość w oktagonie niż skokach narciarskich. 36-letni sportowiec nie chciał potwierdzić naszych informacji, że niebawem zobaczymy go w klatce, ale sprawiał wrażenie wyraźnie zainteresowanego takim obrotem spraw.

Zobacz wideo Anna Lewandowska we freak fightach? Peszko: To jest mocne

- To byłoby potężne - mówił na początku czerwca Sławomir Peszko, gdy pytaliśmy go o zestawienie z Piotrem Żyłą. - Ale nie wybiegam tak daleko w przyszłość - dodawał 44-krotny reprezentant Polski. Wtedy ich walka wydawała się abstrakcyjna, ale sprawy przyspieszyły do tego stopnia, że dziś słyszymy, że pojedynek miałby odbyć się w formule bokserskiej i małych rękawicach. Na pewno nie na pierwszej gali Clout MMA, która 5 sierpnia odbędzie się na warszawskim Torwarze, ale w 2024 roku już jak najbardziej. Negocjacje trwają.

Świat skoków narciarskich reaguje na walkę Żyły z Peszką

Do sprawy odnieśli się też ludzie związani ze skokami - m.in. prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz, który stwierdził, że sam kiedyś dostał propozycję walki czy trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler, który wykluczył szansę na walkę Żyły w tym roku, ale nie zamknął jednocześnie tematu. - Moje stanowisko jest takie, że ryzyko kontuzji jest zbyt duże. W tym roku na pewno to się nie wydarzy, bo nie ma na to mojej zgody. Wszystko trzeba robić w odpowiednim czasie. Ale tak, rozmawiałem z Piotrkiem o jego propozycji z MMA i wiem o tym - powiedział Thurnbichler.

Ta propozycja jest potężna, bo z naszych informacji wynika, że Żyła za walkę z Peszką miałby zarobić około dwóch milionów złotych. Potwierdza to także Mateusz Leleń z TVP Sport, który również pisze, że na stole leżą takie pieniądze. A dla porównania dodaje, że Żyła w całym poprzednim sezonie zarobił blisko 618 tysięcy złotych, czyli kilka razy mniej niż miałby zarobić za maksymalnie kilka minut walki z Peszką w oktagonie.

To olbrzymie pieniądze, ale już od kilku lat krążą legendy, że Fame MMA - a więc w tej chwili największa freak fightowa federacja sport�w walki w Polsce - płaci zawodnikom po milion złotych za walkę. Właściciele temu zaprzeczają, ale w środowisku mówi się o takich kwotach. I to w kontekście mniej znanych sportowców czy influencerów niż Żyła, który bez wątpienia ma zdecydowanie większość rozpoznawalność.

Peszko i Żyła to jedne z najbarwniejszych postaci polskiego sportu. Obaj na swój sposób potrafią szokować i przyciągać uwagę. Peszko to uczestnik mistrzostw Europy 2016 oraz mistrzostw świata 2018, a także przyjaciel Roberta Lewandowskiego. Przez lata kariery miał opinię piłkarza-imprezowicza, który pakuje się w różne kłopoty (m.in. w bójkę w stanie nietrzeźwości z taksówkarzem w Kolonii). Z kolei Żyła to olimpijczyk z Soczi 2014, Pjongczangu 2018 oraz Pekinu 2022, a do tego trzykrotny mistrz świata. Ma wizerunek żartownisia, który cały czas się śmieje i trudno z nim przeprowadzić poważną rozmowę. Niektóre ze zwrotów użytych przez Żyłę podczas wywiadów - choćby "garbik" , "fajeczka" czy "dupka na buty" - stały się kultowe.

Wi�cej o: