Jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2024 Hiszpania niezbyt często była stawiana w gronie faworytów do końcowego triumfu. Wraz z kolejnymi meczami reprezentacja z Półwyspu Iberyjskiego rosła w siłę. W fazie grupowej nie straciła żadnej bramki, natomiast w ćwierćfinale zdołała wyeliminować samych gospodarzy, czyli Niemców. Teraz Hiszpanów czeka półfinałowe starcie przeciwko topornie grającej Francji.
Deco poleciał oglądać przyszłą gwiazdę Barcelony? Niebawem może dość do wielkiego transferu
Jednymi z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w hiszpańskiej kadrze są obaj skrzydłowi - Lamine Yamal, który na co dzień występuje w Barcelonie oraz jego dobry kolega Nico Williams. Wszystko wskazuje na to, że 21-latek niebawem również może zawitać w katalońskim klubie! Hiszpanie od wielu tygodni rozpisują się nt. transferu zawodnika Athletiku Bilbao.
"Skrzydłowy Athletiku czeka na ruch Barcelony i nie reaguje na zainteresowanie ze strony innych klubów. Daje jednak jasno do zrozumienia, że nie chce czekać na rozstrzygnięcie w ostatniej chwili" - pisał ostatnio "Sport". Wszystko wskazuje na to, że Barcelona wzięła sobie te słowa do serca. Według Gerarda Romero klub wysłał do Niemiec samego Deco, aby ten na żywo przeanalizował występ Williamsa. Dyrektor sportowy wicemistrzów Hiszpanii udał się do Monachium. Zasiądzie na jednej z trybun Allianz Arena, chcąc bliżej przyjrzeć się utalentowanemu zawodnikowi. I bardzo możliwe, że będzie na co patrzeć.
Nico Williams wyrósł na jedną z gwiazd całego Euro 2024. Do tej pory strzelił jedną bramkę - w meczu 1/8 fina�u przeciwko Gruzji, kiedy po efektownym dryblingu wykończył akcję potężnym strzałem pod poprzeczkę. Nawet sam Joan Laporta marzy o ściągnięciu 21-latka. - Bardzo podoba mi się ten pomysł. Na dziś stać nas na podpisanie kontraktu z Nico Williamsem. Możemy poradzić sobie z takim transferem - mówił niedawno. Jak widać, Barcelona jak na razie robi wszystko, aby jak najszybciej zbudować sobie odpowiedni grunt pod transfer Nico Williamsa.
Co ciekawe, według dziennikarzy El Chiringuito w Monachium zawita również dyrektor sportowy Athletiku Club Mikel Gonzalez. Być może spotka się z Deco, aby omówić szczegóły transakcji. Wszystko to sprawia, że przyjście hiszpańskiego talentu do Barcelony wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Mimo to najpierw drużyna Lewandowskiego musi uregulować finanse, aby w spokoju zakontraktować nowych zawodników. W klubie mają nadzieję, że transfer Williamsa nie będzie się przedłużał. Obecnie portal Transfermarkt wycenia go na 60 mln euro.
