Natychmiastowa reakcja. Zapad� wyrok ws. selekcjonera po kl�sce na Euro

Reprezentacja W�och po�egna�a si� z Euro 2024. W sobot� mistrzowie Europy w 1/8 fina�u zas�u�enie przegrali 0:2 ze Szwajcari�, prezentuj�c s�aby, toporny styl. Tym samym W�osi stali si� kolejnymi obro�cami tytu�u, kt�rzy odpadaj� z turnieju tu� po wyj�ciu z grupy. Jaka przysz�o�� czeka Luciano Spallettiego? Ostatnio nt. pracy w�oskiego selekcjonera wypowiedzia� si� Stefano Barigelli z "La Gazzetta dello Sport". Jego s�owa nie pozostawiaj� z�udze�.

Już w swoim inauguracyjnym meczu na Euro 2024 przeciwko Albanii Włosi pokazali, że nie są w najlepszej formie. W pierwszej minucie stracili bramkę po niefrasobliwości w obronie. Przeciętni Albańczycy nie zdołali jednak utrzymać korzystnego wyniku, przez co obrońcy tytułu wyszarpali zwycięstwo 2:1. Potem było już tylko gorzej. W spotkaniu z Hiszpanią (0:1) piłkarze Spallettiego byli tylko tłem dla rywali, natomiast w meczu o awans przeciwko Chorwacji cudem doprowadzili do remisu 1:1 w końcówce, dzięki czemu wyszli z grupy.

Zobacz wideo Listkiewicz nie ma wątpliwości: Probierz przywrócił życie w tej drużynie

Ekspert obnażył selekcjonera Włochów. Zwrócił uwagę na najważniejsze

W 1/8 finału reprezentacja Włoch zmierzyła się ze Szwajcarią. Od początku tego meczu to rywale narzucili tempo gry. Lepiej prezentowali się w ataku pozycyjnym oraz w banalny sposób kreowali sobie kolejne sytuacje bramkowe. Włosi znów byli ospali, mozolni i nieskoncentrowani. Wygrana Szwajcarów 2:0 nie została nawet odebrana jako wielka niespodzianka. Wielu ekspertów po prostu spodziewało się takiego rezultatu.

- W tym meczu zabrakło wszystkiego. Odwagi, jakości. Szczególnie zła była pierwsza połowa, a drugą, zamiast zacząć od mocnego uderzenia, zaczęliśmy od straty gol. Przepraszamy wszystkich. Dzisiaj zawiedliśmy i zasłużyliśmy na to co nas spotkało - mówił wprost po ostatnim gwizdku Gianluigi Donnarumma. W kraju ostatnich mistrzów Europy zawrzało. Media od razu rzuciły się na Luciano Spallettiego. W dużej mierze obwinili go za porażkę na Euro 2024, wytykając szereg błędów.

Głos ws. pracy byłego trenera Napoli, Interu Mediolan czy Romy zabrał także Stefano Barigelli. Dziennikarz "La Gazzetta dello Sport zaznaczył, że Włosi cenią Spallettiego za osiągnięcia w roli szkoleniowca tamtejszych drużyn, ale jednocześnie zwrócił uwagę na inną kwestię. Zawód selekcjonera różni się od pracy trenera, o czym boleśnie przekonał się 65-latek.

"Nie chodzi o umiejętności trenera, który we W�oszech i za granicą osiągał sukcesy w rozgrywkach klubowych, zawsze prezentując futbolową jakość. W tym przypadku, tuż po odpadnięciu z Euro, podważana się jest możliwość przystosowania się przez niego do roli selekcjonera. Prowadzenie drużyny narodowej i przygotowanie jej do kilkutygodniowego turnieju mocno różni się od prowadzenia zespołu w Serie A i przygotowania go do trwających dziesięć miesięcy rozgrywek" - pisał Barigelli w jednym z felietonów. I trudno nie zgodzić się z tą opinią. Wielu świetnych w klubowej piłce trenerów nie potrafiło odnaleźć się na posadzie selekcjonera. Najświeższym przykładem jest chociażby fatalna kadencja Hansiego Flicka w reprezentacji Niemiec.

Po porażce ze Szwajcarią Włosi dołączyli do Portugalii i Hiszpanii, czyli obrońców tytułu, którzy na kolejnym Euro odpadali na etapie 1/8 finału. Pomimo krytyki skierowanej w stronę Spallettiego wszystko wskazuje na to, że 65-latek może spać spokojnie, o czym poinformował Fabrizio Romano.

Wi�cej o: