Dublet w Grand Prix Miami. Pokazali, co znaczy koncertowa jazda

Max Verstappen wygra� Grand Prix Miami i powi�kszy� przewag� nad Sergio Perezem do 14 punkt�w w klasyfikacji generalnej kierowc�w. Tu� za bolidami Red Bulla do mety dojecha� Fernando Alonso. Dzia�o si� nieco wi�cej, ni� w Azerbejd�anie, ale na szczycie wci�� jest bez zmian.

Trzy sesje treningowe w Miami nie wskazywały na to, jaki będzie układ stawki w kwalifikacjach, co tylko nastrajało pozytywnie, że walka o miejsca w wyścigu będzie bardzo ciekawa. Kwalifikacje wygrał Sergio Perez, korzystając z tego, że na 90 sekund przed końcem sesji Charles Leclerc rozbił swój bolid w pierwszym sektorze i trzeciej części kwalifikacji nie wznowiono. Dzięki temu Kevin Magnussen i Pierre Gasly zajęli odpowiednio czwarte oraz piąte miejsce. Sporym zaskoczeniem było to, że Max Verstappen zakończył zmagania na dziewiątym miejscu, a Lewis Hamilton był 13.

Zobacz wideo "Sędzia wróg" - miniserial o patologiach w niższych ligach. Premiera 8 maja na Sport.pl

Verstappen błyskawicznie odrabiał straty i wygrał. Nie było większej walki

Start wyścigu nie wywołał większych zmian w czołówce stawki. Perez utrzymał prowadzenie, za nim pozostawał Fernando Alonso i Carlos Sainz, a Pierre Gasly z George'em Russellem wykorzystali słabszy start Kevina Magnussena. Z tyłu stawki doszło do kolizji między Nyckiem de Vriesem a Lando Norrisem przez brak dohamowania ze strony kierowcy Alphy Tauri. Szybko do alei serwisowej musiał zjechać Logan Sargeant przez problemy z samochodem. Dodatkowo Hamilton narzekał na potencjalne uszkodzenie po kontakcie z jednym z kierowców po starcie wyścigu.

Początkowo Verstappen nie zyskał żadnej pozycji, ale na czwartym okrążeniu bez problemu wyprzedził Charlesa Leclerka oraz Magnussena, korzystając z DRS-u. Sześć okrążeń później był już czwarty po tym, jak poradził sobie z Gaslym i Russellem. Pierwsze okrążenia pokazały, że twarda mieszanka jest naprawdę dobra na tym torze, o czym świadczy fakt, że Verstappen w przeciągu 15 okrążeń zdołał awansować z dziewiątego na drugie miejsce. Tym samym nie sprawdziło się przewidywanie Alonso przed wyścigiem, że lider klasyfikacji generalnej wyprzedzi go w przeciągu 25 okrążeń.

Verstappen został nowym liderem Grand Prix na 21. okrążeniu, gdy Perez został wezwany na zmianę opon. Sainz liczył na walkę o podium w wyścigu, ale to popsuł mu błąd przy wjeździe do alei serwisowej, gdy przekroczył wymaganą prędkość o 2,2 km/h. Nie pomogła zatem nawet ekspresowa zmiana opon przez mechaników Ferrari (zaledwie 2,2 s). Alonso zdołał wrócić na podium na 29. okrążeniu, kiedy bez większych problemów wyprzedził i Sainza, i Estebana Ocona.

Zdecydowanie najciekawszymi momentami w trakcie rywalizacji na torze w Miami były pojedynki pomiędzy Leclerkiem a Magnussenem, których stawką były ostatnie punktowane miejsca w pierwszej dziesiątce. Imponował też fakt, że Verstappen przejechał aż 46 okrążeń na twardej mieszance i niejednokrotnie notował lepsze czasy okrążeń od rywali. Co prawda Perez wyprzedził Holendra po jego zjeździe do alei, ale Verstappen wrócił na prowadzenie dwa okrążenia później.

Ostatecznie Red Bull dowiózł dublet i powiększył przewagę w klasyfikacji konstruktorów nad Astonem Martinem i Mercedesem. Z kolei Max Verstappen ma już 14 punktów więcej od Sergio Pereza i 44 od trzeciego Fernando Alonso. Kolejny wyścig odbędzie się w dniach 19-21 maja we W�oszech w regionie Emilia-Romagna na torze Imola.

Wi�cej o: